Re: [Czuwaj] o wojnie

[rgoslawski201]

ok...dawno sie nie wypowiadalem ale mysle ze jeszcze optrafie...:)

Po częsci musze zgodzic sie z Michalem...
Duza częsc instruktorów (nie tylko tych z mokotowa) dziala na zasadzie prowadzenia wiekszej czesci zajec o tematyce dawnej.
Wydaje mi sie ze jest to spowodowane tym ze tematy sa obcykane a zbiorki przygotowane....Trudniej jest wymyslec nowy temat zbiorki, pasujacy do terazniejszosci (nie mowie ze zbiorki o przeslosci sa nie wazne ale 1)ile mozna, 2)przestanmy czuc sie caly czas narodem pokrzywdzonym)no i odpowiednia forme do tego....

Poza tym wydaje mi sie ze tu nie chodzi o codzienna prace (bo owszem ta jest wazna i na pewno instruktorzy z mokotowa jak i pewnie inni nie prowadza co tydzien zbiorek o wojnie itp.) ale o to co widac na zewnatrz...i tu Goorek ma racje...niestety ale malo dzialan ZHP które dotykalo by wspolczesnosci jest medialnie naglosniona...za to wsyzstkie obchody, rocznice powstan, wybuchow itp co roku powtarzaja sie w gazetach itp...

I co z tego ze ja wiem ze np. w tym roku na arsenale na jednym punkcie ukladalo sie audycje radiowa a potem nadawalo sie przez rozglosnie, skoro w gazecie jest tylko ze harcerze obchodzili 65 rocznice akcji pod arsenalem...a forma nie jest opisana...

To co robimy nie jest zle ale wedlug mnie za malo nowych zajec, rejs zalog na zlot w anglii albo jeszcze nowszych (bardzo super by bylo jak by codzienne sprawy [np jak drzuyna robi projekt foto a potem wystawe i zaprasza lokalna spolecznosc] byly opisywane chociazby w lokalnych gazetach typu poludnie itp) bylo by medialnie bardziej naglosnionych zeby pokazac ze nie wystajemy tylko przy pomnikach ale jestesmy organizacja nowoczesna która skupia sie na wszystkich dziedzianch rzycia a nie tylko na nie których inne organizacje(typu szkola judo itp).


a co do samego arsenalu to owszem byl fajny..ja mam sentyment do niego po tym jak bylem na mokotowie i co roku chetnie pomagam i biore udzial w niedziele a czasami nawet w sobote i w piatek....
zzauwazylem (i nie tylko ja) ze na duzej ilosci punktów (jak i w szkole na niektórych zajeciach), byly gry z kartkami...tzn tu cos piszemy, tam cos piszemy, tu cos wypelniamy...
Kamilo..czy to moze byc moj wniosek do przyszlego arsenalu zeby zwrocic na to uwage...?

z pozdrowieniami których sie nauczylem od Wita...
HEJ!:)
-- 
Radosław Gosławski HO
Hufiec Warszawa Żoliborz
254 WDS "Stado"