[Czuwaj] o wojnie
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Pią, 4 Kwi 2008, 12:04:16 CEST
04-04-08, Tomasz Kazubski <dalkow w poczta.onet.pl> napisał(a):
> dlatego dzieci wojny (Afryka) są najokrutniejszymi żołnierzami, nie mają świadomości tego co robią, a ich świadomość jest uzależniona od nas, dorosłych
A my w dodatku mitologizujemy nasz udział w wojnie. Moge się założyć,
że spora część harcerzy jest przekonana, że harcerze podczas II WŚ
prowadzili otwartą walkę. Do tego dokładamy nasze romantyczne i
bzdurne mity w stylu Wiezy Spadochronowej (sorry jeśli komuś popsułem
wyobrażenia).
Mi to tłumaczenie kojarzy się z wejściem do wioski Amiszów. Wchodzi i
pytasz - czemu nie macie tu nic nowoczesnego? A on odpowiada:
"Przecież przeszłośc jest wazna, przecież nie możemy sie fiksowac na
przyszłości!".
Harcerstwu do oderwania się od przeszłości brakuje milion kilometrów.
to chyba nie grozi. Jetesmy na drugim biegunie. My mamy problem z
teraźniejszością i przyszłością...
Ale to paragraf 22, nie uciekniemy od tego bo we władzach ZHP i wśród
decydujących instruktorów pozostali w dużej mierze ci, którzy patrzą
na wiele spraw przez pryzmat swojej miłości do militariów, uwielbienia
historii, smaczków RETRO, itp. Inni w dużej mierze odeszli.
Więc ci którzy zostali raczej nie będa chcieli tego zmienić. I kółko
się zamyka... :(
***
Wyobraźcie sobie że wprowadzamy nowy typ odznaki. Nowy program, nowa
odznaka do zdobycia. Mam wrażenie że pierwszymi ruchami będzie
sprawdzenie czy to już istniało przed wojną, i jak wyglądało. Może
wexmiemy kilka odznak historycznych i zrobimy z nich collage ;)
Ciągle przeszłość, przeszłość, przeszłość. Nigdy jej nie neguję. Ale
to kwestia proporcji! U nas przeszłość to 80%. Takie mam wrażenie :(
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj