[Czuwaj] Krzyz harcerski laczacy a nie dzielacy organizacje
Michał Górecki
g00rek64 w gmail.com
Wto, 8 Kwi 2008, 19:09:30 CEST
08-04-08, Witold Pietrusiewicz <smyrwa w poczta.onet.pl> napisał(a):
> A swoją drogą, to nieładnie, że po raz kolejny zarzucasz mi podejście
> emocjonalne. Odzywam się na liście raz na parę miesięcy i nie uważam, bym
> nadużywał swojego prawa do zaprezentowania własnego zdania. Są tacy, którzy
> wysyłają tu posty kilka, kilkanaście razy dziennie - i co, tacy wolni od
> emocji, he he?
Witku przepraszam jesli cię uraziłem. Po prostu w tym temacie
emocjonalne (dla mnie) wypowiedzi to takie które stawiają sytuację
nastepująco:
- ci którzy chcą dzielić się krzyżem w imię braterstwa
- ci którzy nie chcą dzielić się krzyżem.
A dla mnie to zupełnie inny spór, zupełnie inna oś podziału. Sytuacja
przedstawiona tak (a wydawało mi się że ją tak przedstawiasz, podobnie
jak zrobił to w liście Rafał Bednarczyk) wydaje mi się właśnie
rzuceniem emocji przeciw racjom.
A, jak napisał to ktoś niedawno na liście, jestem zawsze za rzeczową,
nieemocjonalną dyskusją między instruktorami harcerskimi. Wszelkie
odwołania do braterstwa i innych tego typu spraw (nie tylko w tym
temacie) uważam w większości dyskusji za zbędne. Bo w większości
przypadków imputują brak tegoż u kontrdyskutanta.
g00rek
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj