[Czuwaj] ZHP be be be be
admiral
admiral w pomaranczarnia.org
Śro, 9 Kwi 2008, 13:52:41 CEST
<cytat kto="Michał Górecki">
> 09-04-08, Lucjan Brudzyński <lucbru w wp.pl> napisał(a):
>
>
>> A teraz (aby nie rozdmuchiwać "tematu zastępczego" :P ) powiem jedynie,
>> że
>> (co się pewnie g00rkowi nie spodoba :) ) zachowaliśmy się nie po
>> harcersku
>> łamiąc pkt 2 PH.
>
> :)
>
> To nie tak. Po prostu termin braterstwo używany jeszt wszędzie tam
> gdzie się da. I ja mam alergię na jego nadużywanie :)
Slusznie, ja tez. Ale pewnie dlatego jest naduzywany, ze jest wieloznaczny
i nieostry. Dla mnie bowiem najistotniejsze sa takie cechy relacji
okreslanej braterstwem, jak asymetrycznosc i niedobrowolnosc.
Tak jak nie mozna przestac byc czyims bratem, matka, dzieckiem, tak
niemozna przestac uwazac za brata innego harcerza. Chocby nie wiem co
strasznego zrobil brat i siedzial za to w wiezieniu, to jednak bedzie
nadal bratem i w tym wiezieniu trzeba go odwiedzac. A zatem mozna nie
pochwalac, byc przeciwko, karac za cos, ale nie mozna z tej relacji sie
"wypisac". I w zwiazku z tym jak brat sie na siostre obraza, to nie znaczy
ze przestaje byc jej bratem, relacja braterstwa pozostaje nienaruszona
niezaleznie od tego, ze jedna ze stron sie chwilowo obraza.
Przenoszac to na grunt organizacyjny, nawet jesli jedna z nich nie bedzie
uznawac drugiej, to w niczym nie powienno to naruszac relacji tej drugiej
do tej pierwszej. A mowiac wpros, jestesmy na siebie poprostu skazani, czy
nam sie to podoba czy nie, mozemy sie do siebie odzywac, lub nie ale razem
reprezentujemy (nie - jako jedyni) harcerstwo polskie, nawet jesli
przslowiowy dh Kowalski (;)) nie traktuje dh Iksinskiego w nalezyty
sposob.
I nie jest to zadne klekanie i nadstawianie policzka (choc akurat nie
widze w tym nic zlego) ale wlasnie prawdziewe braterstwo w czynach, a nie
w slowach. Martwi mnie kazdy zly wystepek "brata", ale nie zmniejsza to
szans na dalszą wspólpracę.
Tym sie rozni relacja braterstwa od kontraktu z nielubianym kontrahentem
handlowym - np. operatorem komorkowym. Na niego moge sie obrazic i wiecej
nie odezwac, z bratem tak nie jest.
admiral
--
:)
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj