Re: [Czuwaj] BŚP

Michal Gorecki g00rek64 w gmail.com
Śro, 17 Gru 2008, 19:28:57 CET


W dniu 17 grudnia 2008 19:04 użytkownik Katarzyna Delążek
<kasia w wawrzyszew.net> napisał:

>> TO JEST NASZA CHORĄGIEW. Hufce warszawskie, owszem mają wielu młodych i
>> bardzo młodych drużynowych. Hufce podwarszawskie - mają znacznie starszą
>> kadrę. I JUŻ. Tak wygląda nasza organizacja poza duzymi miastami. Tam są
>> dorośli lub bardzo dorośli ludzie, którzy pomagają młodym realizować
>> harcerstwo. Bo młodsi tego z różnych przyczyn robic nie chcą.
>
> Ciekawe z jakich? I czy ktoś zamierza coś z tym zrobić...

Kwestia wieku drużynowych ma dwa końce i tu jak nigdzie indziej widać,
że proste rozwiązania nie są słuszne. Ja sam mogę skrytykować oba
podejścia i oba pochwalić.

W skrócie (oczywiście będe wzorował się na paskudnym plastikowym
skautingu który za grosz nie rozumie niepodległości :P) :

- drużynowymi są osoby dorosłe, często "wiekowe". Nigdy niepełnoletnie.

- wiele funkcji, w tym na poziomie centralnym pęłnią osoby młode,
także te, które nie przeszły całej drogi jak to ma miejsce u nas

- wizerunkowo pokazuje się zawsze osoby młode - ich działania, ich
zabawę - program. Unika się popularnych u nas "gadających głów", czyli
"druhów boruchów" (w naszym wydaniu wąsatych leśników)

- wędrownicy mają możliwość wpływania na losy hufca, chorągwi i nie
tylko - często są to sejmiki wędrownicze i inne metody na "youth
involvement"

- osoby powyżej wieku wędrowniczego nie będące instruktorami nie sa de
facto członkami organizacji, zazwyczaj pełnią tylko funkcje
wspomagające

Sprawa jest dość skomplikowana, a ja sam niegdyś krzyczałem razem z
tłumem "precz ze staruchami". Ale to nie takie proste. Osoby
doświadczone, starsze pełnią bardzo wazne funkcje w organizacji, ale
muszą one wiedzieć, że są tu tylko po to aby służyć. I muszą zawsze
"ask the boy".

Liczy się wiek ducha. BP był pod koniec życia młodszy duchowo od
niejednego młodego leśnika ;)

A na koniec dodam, że "młody beton" jest nie raz gorszy od starego.
Gorliwość neofity, ot co.

g00rek

P.S. Oczywiście nie mam noc do leśników, tylko do "leśników" - nie
muszę chyba rozwijać ;)


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj