[Czuwaj] Regulamin musztry AD 1997 - aktualny, czy nie?

Krzysztof Ludwig krzysiekl w interia.pl
Śro, 6 Lut 2008, 23:56:50 CET


----- Original Message ----- 
From: "Dominik Jan Domin" <dominik.jan.domin w gmail.com>
To: "Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy." <czuwaj w listy.czuwaj.net>
Sent: Wednesday, February 06, 2008 11:24 PM
Subject: Re: [Czuwaj] Regulamin musztry AD 1997 - aktualny, czy nie?


> Krzysztof Ludwig pisze:
>
>> A o takim przypadku (rzucania kamieniami (małymi)) słyszałem parę lat 
>> temu.
>
> Wiesz, slyszeć, to ja słyszałem o zuchach, które na grze walily się 
> rurkami metalowymi. Bo druhnie nie przyszło do głowy, ze zuchy znajda 
> rurki w parku i nie dołączyła je do listy rzeczy zakazanych, czym  nie 
> można się bić.
>
>>Słyszałem też przechwałki jednego z moich byłych uczniów, że np. zajmował 
>>się przychodzeniem na zbiórkę w celu zapalenia po kryjomu papierosa, 
>>ewentualnie zajmował się też rozwalaniem zbiórki.
>
> No i?
>
> Jak tutaj ma sie to 10 minut musztry? Niechby nawet 15?
>
> DJD

Może gdyby skłoniono go wtedy do karności przez 5 minut, to nie ukrywałby 
się teraz przed Policją :) Szukają go od jakiegoś czasu.

A tak na poważnie, to nie wierzą, żeby pojawiły się tu jakieś sensowne 
argumenty - po obu zresztą stronach.
Przekonania o możliwości wykorzystania musztry nie mam z opracowań 
naukowych. Drużynę prowadziłem tylko jedną, więc próba do badań nie jest 
najlepsza. I tylko wydaje mi się, że można musztrę z pożytkiem zastosować 
(zachowując pewne zasady). Jestem przekonany mi się, że kiedy zacząłem 
prowadzić drużynę przydała mi się, w początkowym zwłaszcza okresie. Może 
dało by się te same rezultaty osiągnąć inaczej - nie wiem, ten był prosty i 
zwyczajowo usankcjonowany. Kiedy wcześniej prowadziłem swój zastęp, 5 minut 
z musztry wprowadzałem co tydzień. I też wydaje mi się, że to trochę 
pomagało w pracy. W końcu byłem niewiele starszy od pozostałych członków 
zastępu.
Możesz się ze mną nie zgodzić. Jeśli nie widzisz sensu narzędzia, to go nie 
stosuj.

Krzysiek

ps. pamiętam, że święte oburzenie niektórych osób w moim hufcu, kiedy się 
okazało, że moi harcerze nie potrafią składać NS-a. Nie mogli zrozumieć, że 
zawsze śpią w Marabutach i duże namioty im nie były potrzebne :) 



----------------------------------------------------------------------
Wojna wampirow trwa - po ktorej jestes stronie?
Zagraj >>> http://link.interia.pl/f1cf4



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj