[Czuwaj] Regulamin musztry AD 1997 - aktualny, czy nie?

Kamil Wais kalimu w wp.pl
Pią, 8 Lut 2008, 16:53:33 CET


MG> No właśnie. No właśnie... Sęk w tym że na wojence wcale nie jest ładnie.
MG> Jest tragicznie... :(

Na ten temat tez sie czesto wypowiadali miedzywojenni instruktorzy
takze przedstawiciele ruchu skautowego i nawet nasze wladze wojskowe.
Ostrzegano, zeby nie "bawic sie" w wojsko ani w wojne i wprowadzac do
harcerskich metod wychowawczych elementów wyszkolenia "rekruckiego".

"Przez taka bowiem militaryzacje [mlodziezy] tj. przez prowadzanenie
do calego zwiazkowego zycia mlodziezy wojskowego tonu, cwiczen i
urzadzen, szkodzimy fatalnie nie tylko ogolniejszym zadaniom
wychowawczym, lecz narazamy na szkode nawet samo wyksztalcenie
wojskowe, a to wskutek nadmiernego wspoldzialania dyletantyzmu oraz
nadmiernego i wprowadzajacego zamet pomieszania zabawy z
rzeczywistoscia"(Foerster).

tylko to juz chyba ogolniejszy watek bardziej w kierunku harcerskiego
militaryzmu niz samej musztry (czyli patrz szerzej: drugi mail Kursu
ZHPwIIRP ;o)

MG> I mam też wrażenie, że to kolejna rzecz która się mocno zakorzeniła (bo
MG> wtedy była trendy/jazzy) i do której dorabiamy dziś ideologię. Błagam -
MG> rozwój fizyczny? Od zwrotów? Od meldowania komendantowi?

to chyba dosc naturalne ze racjonalizujemy to co zawsze robilismy,
zwlaszcza jesli zgadzamy sie ze sa sytuacje w ktorych musztra moze
okazuje sie nam przydatna a jest nam znana i latwa z zastosowaniu...

MG> Rozwój fizyczny poćwiczę podczas porannej gimnastyki, czy spaceru po górach,
MG> a koordynację zespołu podczas rozstawiania namiotu w deszczu, w górach... :>

to moze tak:
"...Miara powodzenia pracy skautowej nie jest liczba cwiczen i
zebran, ani zrecznosc skautów, ale podniesienie sie typu stosunków
wzajemnych miedzy chlopcami, podniesienie obowiazkowosci ich wobec
zadań szkolnych, zmuszenie opinii publicznej kolegów do przyjecia za
swoje wymagan moralnych, ktore przypomina prawo skautwowe, [...]
cwiczenia skautowe, wycieczki, wyrabiajace samodzielnosc i
przedsiebiorczosc a szczegolniej nastrój zolnierski zycia skautowego,
wyrabiajacy karnosc, sa niezbednymi srodkami do osiagniecia tego celu,
ale zawsze - srodkami tylko. Dla swobodnego tych srodkow rozwoju nie
mozna poswiecac istoty rzeczy i wlasciwych celow pracy skautowej
(Lutoslawski 1917)"

MG> g00rek

Kamil Wais

ps czegos nie mam polskich ogonkow



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj