[Czuwaj] Re: statut

[Kamil Wais]

Wiadomość od: Janusz Sikorski 
E-mail: jsikorski w wp.pl
Data: piątek 8 lutego 2008 (17:13:20) 
Temat: [Czuwaj] Re: statut

JS> Z tego co wiem to np. mają już od dawna ustaloną propozycję 3 letnich
JS> kadencji ale co tam jeszcze jest to nie wiem z natury rzeczy, bo jestem
JS> ostatnią osobą która mogłaby cos w tym temacie wiedzieć. Niemniej jestem
JS> pewien, że nad tym pracują i propozycja wypłynie na najbliższym zjezdzie
JS> (wcale sie nie zdziwię jak za mniej niz pół roku). A my dalej gadajmy o
JS> mustrze i innych niesłychanie ważnych sprawach :/

JS> sikor

Januszu, każdy chyba może dyskutować na te tematy harcerskie, które go akurat
zainteresowały (i na które np. nie ma 60 odpowiedzi w tzw. "międzyczasie").
A stosowanie musztry (także to nadmierne) wydaje mi się być ciekawym
przykładem mocno zakorzenionej praktyki organizacyjnej.
Jeśli wymiana wiedzy i opinii na jakiś temat pozwala lepiej zrozumieć
naszą organizację i to co się w niej dzieje, to sądzę, że taka
dyskusja może być wartościowa niezależnie od naszej subiektywnej oceny
wagi danego tematu.

Skadinąd zgodzę się z Tobą, jesli twierdzisz, że sprawa nowego Stautu
jest w wielu aspektach kluczowa dla przyszłości tej organizacji.
Z chęcią zapoznałbym się z projektami, pomysłami, a także opiniami
takich osób jak np. Ryszard Rutkowski, którego osoba była dla mnie
gwarantem przejrzystej pracy komisji statutowej. A teraz odczuwam brak
informacji na ten temat (być może zawiniony tylko przeze mnie).

Kiedyś ciekawa dyskusja o różnych rolach komend chorągwi wykluła się z
postów Pawła Dobosza - żałuję, że nie doprowadziliśmy jej do końca
wtedy.

Ze swej strony deklaruję swój udział (w granicach zmieniających się
możliwości) w pracach i dyskusjach na temat nowego Statutu w zakresie
jaki zostanie uznany za stosowny (nie koniecznie tylko analizy
historyczne z okresu II RP - choć podejrzewam mogłyby one być dla wielu
nawet odkrywcze - podobnie jak są dla mnie samego).

Czekam więc na wypowiedzi osób bardziej zaznajomionych z aktualną
sytuacją i sugestie co należy robić dalej w tym temacie.

Pozdrawiam
Kamil Wais