[Czuwaj] Re:kto na etacie...

Piotr Kowalski kowlak w gmail.com
Śro, 13 Lut 2008, 12:54:01 CET


12-02-08, Andrzej Grabowski <andrzej w harcerstwo.net> napisał(a):
>
> Witam!
>
> No tak, czytam tę liste bardziej z rozpędu i z racji wieloletniej
> obecności.
> Coraz mniej tutaj ciekawych i sensownych wypowiedzi, które nieraz dawały
> zdrowy "ferment"
> w organizacji i doping do działania. Przy tej wypowiedzi Rafała znów nie
> zdzierżyłem. :o(


A gdzie są Andrzeju Twoje wypowiedzi  dające zdrowy "ferment"? Bo chyba do
mnie coś nie dochodzi.

Te refleksje którymi raczysz obecnych na liście, Rafale są w dużej mierze
> krzywdzące dla wielu ludzi i
> jak dla mnie są odbiciem Twojej frustacji? Myślałem, że ona już gdzieś
> zniknęła ale widzę że się "tli"
> Zresztą nie tylko u Ciebie.:o((
> Co jakiś czas inni członkowie  grupy, która w wyraźny sposób została
> "skrzywdzona"("oszukana" ...itp)
> na ostatnim zjeździe podnoszą różne wątki  zawsze w kontekście : patrzcie
> ludzie.... oni w tak niegodny sposób
> przejęli władzę i co?.... nie robią tego, tamtego, znów kogos powolali na
> funkcję - kurcze bez konkursu!,


O. Ostatnio Ingę Rusin na komisarkę zagraniczną - ale może był gdzieś
konkurs tylko nie był publicznie ogłoszony. Swoją drogą Inga gratuluję
objęcia funkcji, którą na pewno będziesz bardzo dobrze pełnić i bez
wątpienia jesteś bardzo dobrym kandydatem na to stanowisko.

składki zapłacili w WOSM - na pewno znów skądś pożyczyli kasę  albo co
> gorsza .... ( tutaj wpisać cokolwiek..:o( )


Och cóż to za okropni ludzie. Najlepiej wyrzućmy ich z ZHP. Przede wszystkim
dlatego, że są za mało ideowi... Harcerzami i tak pewnie zostaną no bo
przecież będą częścią Ruchu.

I na tej liście nieraz piętnowaliśmy poczynania różnych władz naszej
> organizacji, i tak powinno byc,
> ale dla mnie liczy sie styl takiego działania. To nie forum partyjne!
> Dla mnie osobiscie sytuacja, po wielu latach jest trochę inna. Widzę,mam
> nadzieję i wierzę w tą GK i ten zespół ludzi
> który tam jest ( no może z wyjątkiem dziekana.. !).  Jest tam teraz kilka
> osób, które są tam mimo tego, że były
> wcześniej związne choćby z grupą Rafała.


To jest ciekawy wątek. Mógłbyś go jakoś szerzej rozwinąć?

Zamiast tropić każdy błąd nowej GK
> starają się pomóc.
> Na tym forum przedstawicielka  GK zaprosiła do współpracy wszystkich
> instruktorów.
> Kto z grupy  "atakującej" ;o), stale współpracuje z GK? Nie mam dokładnej
> wiedzy w tym temacie, i jestem ciekaw
> bo być może wszyscy razem coś robimy a o tym nie wiemy?


Nie jestem w grupie "atakującej" chyba ale mogę napisać, że zgłosiłem się do
pomocy GK. W zakresie kształcenia (mam ZOKK i doświadczenie) oraz
pozyskiwania środków (mam doświadczenie, robię to zawodowo). Otrzymałem
propozycję współpracy z wydziałem promocji. Wciąż zachodzę w głowę jak ją
traktować. Gdy na spotkaniu obszaru kształcenie rozmawiano o formie dla
skarbników i zostałem zapropononowany jako jej szef to proponujący
usłyszeli, że raczej nie bo lepiej żeby to zrobił komendant chorągwi
gdańskiej bo on ma doświadczenie. Ciekawe bo np. do Gdańska na warsztaty dla
skarbniĸów to mnie zaprosili żebym je poprowadził. Ale możliwe, że jestem do
działania w CSI zbyt mało ideowy. Dopuszczam taką możliwość. W ogóle z CSI
nikt nie skontaktował się ze mną odkąd odszedł z niej Grzesiek Całek,
chociaż nie raz napisała Ania Peterko. Od tamtej pory cisza. Nie chcę się
oczywiście jakoś szczególnie przeceniać ale zawsze zbierałem bardzo dobre
oceny na wszelkich warsztatach dotyczących pozyskiwania środków. Możliwe, że
teraz ich się po prostu w ZHP nie robi. Słyszałem też coś nie coś o innych
aspektach harcerskiej działalności - też nikt nie potrzebuje niczego ze mną
skonsultować. Pewnie znów braki w ideowości mi wychodzą.
Zgłosiłem się też do konkursu na komendanta polskiego kontyngentu na Silesię
- cieszę się, że przeszedłem przez sito konkursowe - chociaż pewnie nie bez
znaczenia był fakt, że byłem jedynym kandydatem.

> A teraz jeszcze jedna sprawa.
>
>
> >Kadry mamy w części te same. Wszystko dzięki ludziom wywodzącym się z
> >pewnego ruchu, który miał na celu oczyszczenie ZHP i gębę pełna ideałów.
> >Ale
> >to było kiedyś.
>
> Nie wiem co to ma znaczyć, ale dla mnie to jak policzek :o((. Rafale, na
> pewno ja i około setka instruktorów z RCŻ - nie zasługuje na taką ocenę!
> Nie mam "gęby" a w ideały niestety nadal wierzę. Ba, nawet wierzę, że
> najgorszy człowiek może pokazać swoja ludzką twarz, nie wspominając
> o instruktorze harcerskim.
> I dla mnie nie ma "kiedyś" Nadal całym swoim życiem staram sie slużyć
> organizacji, pracując praktycznie na wszystkich szczeblach.
> i mimo tego, że Ruch juz nie istnieje, są ludzie którzy pracuja tak jak
> ja.
> Ech, nie spodziewalem się czegoś takiego.


No i co? Woźniak nie kłuje Cię w ideały?? Bo chyba powinien.

>Dziś (czy tez w 2007 roku) ludzie z tego ruchu uznali, że lepiej będzie jak
> >w GK będą właśnie tamte kadry niż... niż na przykład Sławek Waś (którym
> >mnie
> >ciągle straszono). Bo gdyby nie dogadanie się z tamtymi właśnie
> kadrami...
> >nie doszliby do władzy! A więc w równaniu władza czy ideały - wygrała
> >władza.
>
> Co za demagogia, normalnie porażka. :o((  No wreszcie wiadomo o co chodzi!
> Pozdrawiam, ale smutno..... :o((
>
> Andrzej, członek RCŻ ( zawsze )


No masz rację. Porażka. Zachowujesz się jak człowiek, który jest zaskoczony,
że jeśli się wzięło za coś odpowiedzialność to trzeba się też liczyć ze
słowami krytyki.


-- 
--------------
Kowlak


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj