Harcerska kariera (było: Re: [Czuwaj] artykuł w Polityce)

Marek Jedynak marek_jedynak w o2.pl
Czw, 21 Lut 2008, 14:03:02 CET


Dnia 21-02-2008 o 13:40:18 Michał Górecki <g00rek64 w gmail.com> napisał(a):

> Podałem że projekt dotyczył  100 osób (bo dotyczył) i że pośrednio (przez
> internet) brało w nim kilkaset osób (bo brało) :)
> Do tego bardzo ważne dla pracodawcy było to, że robiłem wiele projektów  
> za
> darmo. Bo to znaczy że motywują mnie sukcesy, a pieniądze są czynnikiem
> satysakcjonującym. I oczywiście ważne jest to, że jednak wierzą że mamy
> system wartości :]
> A także "lubimy ludzi z pasją".
> g00rek

g00rek zmotywował mnie do odezwania się.
Często różne osoby proszą mnie o pomoc w przełożeniu harc-języka na "język  
biznesu". A że to mój konik, siedzę i pomagam w budowaniu CV naszym  
instruktorom. Z różnym skutkiem... Czasem okazuje się, że część z nich  
nigdy nie pracowała poza ZHP przy żadnych projektach. Takich osób poznałem  
już wiele! Chociaż nie wiem, jak wiele zrobiłby w ZHP... to dla mnie jest  
to za mało. Nie da się wiarygodnego CV zbudować o samą działalność  
wolontariacką itp. w jednej organizacji.
Proponuję częściej na szkoleniach, kursach etc. wprowadzać zajęcia dot.  
osobistej ścieżki rozwoju, kariery zawodowej, wyznaczania proporcji w  
życiu i stawiania sobie celów życiowych.

I drugi temat, który już kiedyś poruszałem z kilkoma instruktorami to  
(roboczo nazwany przeze mnie projekt) kariera.zhp.pl
Chciałem kiedyś ruszyć taki temat. Wiem, że i poprzednia GK ZHP planowało  
coś takiego, ale nie doszło to do skutku (?) albo gdzieś utknęło w  
zawirowaniach. Nie pamiętam, kto się miał tym zajmować bezpośrednio. MOŻE  
KTOŚ COŚ WIE WIĘCEJ NA TEN TEMAT? CZY JEST TO AKTUALNE?............
Brakuje mi czegoś takiego jak promowanie naszych instruktorów w  
poszukiwaniach pracy. Nie mówię o harc-nepotyźmie, ale o przekazaniu  
harcerzom profesjonalnych narzędzi, wiedzy, technik, jak zdobyć wymarzoną  
pracę i jak osiągnąć swój osobisty życiowy sukces.

Bo dla mnie jest niemal nikim instruktor ZHP, który od lat kilkudziesięciu  
pracuje wyłącznie w ZHP, nie znaczy dla nikogo poza ZHP zupełnie nic, a  
jednoczesnie mieni się wychowawcą i ma świecić przykładem do  
naśladowania... Może negatywnie, ale chciałbym, żeby takich antywzorców w  
naszej organizacji było jak najmniej.

Pozdrawiam serdecznie realizując swoją osobistą ścieżkę rozwoju na lata  
2005-2010 :)
Marek Jedynak


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj