[Czuwaj] O programie słów kilka

[Michał Górecki]

Odbyłem ostatnio bardzo miłą wirtualną pogawędkę z instruktorem naszej
bratniej organizacji i zeszło nam na mój ulubiony temat - PROGRAM.

Tak to już jest w harcerstwie, że o programie się po prostu nie mówi. Mówimy
o wszystkim - o ideałąch, o 10 PPH, o historii, o tradycji, o koedukacji, o
instruktorach, ale o programie cisza. Bo (wszyscy chórem) PROGRAM TO SIĘ
ROBI W DRUŻYNACH. Koniec gadki.

Ba, owe zaklęcie słyszałem nawet przy okazji... zjazdu programowego! W
grupie dotyczącej picia i palenia dyskusja wrzała, w naszej grupie
programowej było dużo osób... dla których nie starczyło miejsca w
poprzednich :]
Bardzo to dziwne biorąc pod uwagę że to właśnie program jest tym naszym
brzydko mówiąc "mięsem", jest nośnikiem tego co chcemy przekazać. Bez
dobrego programu nawet najpiękniejsze założenia pozostaną założeniami.
Podczas mojego okresu komisarzowania zagranicznego miałem przyjemność
uczestniczyć w kilku (nastu) międzynarodowych konferencjach, spotkaniach czy
warsztatach i... mówiło się na nich głównie, lub tylko o PROGRAMIE WŁAŚNIE.
My traktujemy go ciągle po macoszemu.

To temat rzeka i pomysł może bardziej na artykuł (zaraz mnie naczelny będzie
ścigał :P) niż na wyżalanie się na czuwaju, ale chciałbym dowiedzieć się
zdania innych na ten temat. Zastanawiam się - CO TAK NA PRAWDę ROBI ZHP?
Jaki mamy program? Ten realny program. Bo dla mnie ten realny program to
SUMA TEGO CO ROBIĄ DRUŻYNY.

Z chęcią zobaczyłbym takie zestawienie planów pracy, jakąś ich analizę, bo
czasami mam wrażenie że gadamy o niestworzonych rzeczach a w drużynach
ciągle to samo... A może się mylę?

Czy wogóle mamy pojęcie co takiego robi się w drużynach? Tak generalnie? Bo
ja wiem co robi się w mojej, w kilku innych... Ciekawi mnie czy WBiA
analizowało / będzie to analizowało, czy GK ZHP w ramach programu naprawy
ZHP ma taką analizę w planach, a jeśli tak czy coś w tym kierunku już się
zmienia?

to może na tyle, musiałem to z siebie wyrzucić :)

pozdrawiam
g00rek