[Czuwaj] Organizujemy obozy harcerskie

Pawel Dobosz pawel.dobosz w interia.pl
Wto, 4 Mar 2008, 10:49:46 CET


To czy hufce powinny zajmować się zarabianiem na bazach to jeszcze inna kwestia..

Wracając do głównego wątku, sądzę, że interesującym rozwiązaniem mogłoby być podjęcie współpracy z tego typu firmami. Tak jak biura rachunkowe mogą obsługiwać księgowość hufców, a firmy kateringowe (co wykazał już druh Darek Brzuska, pozdrawiam :) zdjąć z nas 'żywienie zbiorowe' na obozie, tak agencje turystyczne mogą wziąść na siebie różne kwestie związane z organizacją naszych form wyjazdowych. Jeżeli formalnościami, logistyką, itp. zajmie się profesjonalna firma, to wtedy kadra instruktorska skupić się może w spokoju na pracy wychowawczej i programie. Sam program też może zyskać na jakości dzięki współpracy z sektorem prywatnym (jakiś czas temu przeczytałem np. w programie rozwoju jednego z hufców o zamiarze podjęcia współpracy ze szkołami językowymi przy organizacji obozów dwujęzycznych). Oczywiście, inaczej to będzie wyglądało na kolonii zuchowej, a inaczej na wyprawie wędrowniczej. Mamy przecież uczyć młodzież samodzielności, radzenia sobie w życiu. Nie byłoby dobrym pomysłem, abyśmy stali się 'organizacja czasu wolnego'. No ale chyba jest jakaś granica między stawianiem wyzwań, a nieustannym zmaganiem się z biurokracją, czy podtrzymywaniem funkcjonowania organizcji, dla niej samej.


Paweł


\phm. Zbigniew Paweł Skupiński HR  | 109 MDSH\ napisał(a):
> Najśmieszniejsze jest to, że wiele z tych prywatnych firm to działania 
> naszych instruktorów wynajmujących harcerskie bazy. Pytanie jest jaki 
> jest bilans zysków i strat, bo z jednej strony bez wysiłku wybrane hufce 
> maja zarobek na bazie, z drugiej strony pojawia się konkurencja
> programowa.
> 
> sw_Mikolaj2
> 
> Pawel Dobosz pisze:
> > Czy harcerstwo da się 'skomercjalizować'? 
> >
> > To jedno z moich ulubionych zagadnień :)
> >
> > Moim zdaniem, tak. Uważam, że jest to możliwe. Tzn. jestem w stanie
> wyobrazić sobie firmę (czy wręcz globalną korporację ;) działającą dla
> zysku, oferującą wychowanie w duchu harcerskich wartości, metodą harcerską,
> przy wykorzystaniu harcerskich form pracy, itd. 
> >
> > To tak samo, jak z nauczaniem, wydawaniem wolnej prasy, dbaniem o
> środowisko naturalne, czy pomocą ubogim. Realizacją wszystkich tych funkcji
> zajmować się mogą: sektor publiczny, organizacje pozarządowe, firmy
> prywatne, a często też osoby indywidualne, rodzina, czy inne pierwotne
> grupy odniesienia. Wydaje mi się, że współcześnie każdy z sektorów
> realizuje zasadniczo te funkcje, które mu najlepiej wychodzą. Ewentualnie,
> te, które w świadomości społecznej są mu niejako naturalnie przypisane.
> Stąd też m.in. wynika fakt, że harcerstwo to głównie domena sektora
> pozarządowego. No ale to nie oznacza wcale, że nie może być inaczej. Świat
> się zmienia, i to co dzisiaj wydaje się nie do pomyślenia, jutro może
> okazać się czymś całkowicie normalnym.
> >
> > Myślę, że jedną z przyczyn dla których oferty takie, jak ta
> > http://www.albion.net.pl/obozy-mazury-1.html
> > czy ta
> > http://www.yes.pl/scouting.html
> > budzą "niesmak" jest fakt, że robienie czegoś dla idei, efektu,
> pieniędzy jest współcześnie rozmaicie oceniane.
> >
> > A przecież pieniądz jest tylko środkiem wymiany. I to w dodatku takim,
> który w niedługim czasie może (nie mówię, że musi ;) zniknąć, zastąpiony
> najpierw przez transakcje bezgotówkowe, a z czasem przez banki czasu (albo
> inne podobne rozwiązania). Kto wie, może w perspektywie kilkudziesięciu/
> kilkuset lat czeka nas powrót do wspartej technologią informatyczną
> gospodarki naturalnej - działającej na zasadzie aktywność za aktywność.
> >
> > No ale dość tego filozofowania :)
> >
> > Dzisiaj sektor prywatny nie oferuje (jeszcze) takiego samego harcerstwa,
> jak organizacje harcerskie, ale to nie oznacza, że nie stanowi dla nich
> konkurencji, względnie, że nie może być dla nich partnerem w wychowaniu.
> Jeżeli 12-dniowa 'kolonia harcerska' na której firma X jest w stanie
> wypracować sobie zysk kosztuje niecałe 500 zł, to sądzę, że taka oferta
> może zostać (przez rodziców, dzieci, młodzież) oceniona lepiej niż obóz
> harcerski organizowany przez hufiec Y. Zwłaszcza, że (jak niestety wiemy)
> obozy hufca Y wcale nie muszą być jakościowo lepsze, a nawet wcale nie
> muszą nieść ze sobą więcej harcerskiego ducha niż kolonie firmy X. 
> >
> > Dlatego też nie lekceważyłbym faktu, że oferty takie jak "kolonie
> harcerskie" czy "wakacje ze scoutingiem" zaczynają się tu i ówdzie
> pojawiać.
> >
> >
> > Paweł
> >
> >
> >
> > MIchał Sztompke napisał(a):
> >   
> >> http://www.albion.net.pl/obozy-mazury-1.html
> >>
> >> Z jednej strony niezły chwyt markatingowy, ale ze mnie budzi pełen
> >> niesmak. Nasuwa się pytanie: czy organizacje harcerskie mają monopol
> na
> >> organizowanie obozów harcerskich :) ? Co jest wyznacznikiem
> harcerskości
> >> danego obozu? Czy na takim obozie możemy jeszcze mówić o pracy
> metodyką
> >> harcerską czy raczej jej parodią?
> >>
> >> sztompel
> >> --
> >> _______________________________________________
> >> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> >> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> >> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> >> -----------------------------------------------
> >> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> >> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
> >>
> >>
> >>     
> >
> >
> >
> > ----------------------------------------------------------------------
> > Wojna wampirow trwa - po ktorej jestes stronie?
> > Zagraj >>> http://link.interia.pl/f1cf4
> >
> >   
> 
> -- 
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
> 
> 



----------------------------------------------------------------------
Rozmiar ma znaczenie... czy nie?
kliknij >>> http://link.interia.pl/f1d1f



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj