[Czuwaj] Rozliczanie... przeszłości.

[Michał Górecki]

W ostatnim Czuwaju (papierowym) Popek, znany teraz bardziej jako hm Zbigniew
Popowski, Skarbnik ZHP ;) dość dokładnie opisał stan finansowy związku. Mnie
zaciekawił niniejszy fragment:

"Ostatnie poważne długi powstały wobec dostawców
i usługodawców na Zlocie ZHP w Kielcach. Te zobowią
zania nie zostały zapłacone. Na początku wynosiły one
prawie milion złotych, udało siê w toku negocjacji zmniejszyć
tê kwotę do niecałych 800 tysięcy. To są zobowiązania
wobec dwóch firm – jednej świadczącej usługi gastronomiczne,
drugiej – usługi sanitarne. Zarówno z jedną,
jak i z druga firmą mamy podpisane umowy ugody rozkładające
nasze zobowiązania na raty, na tyle bezpieczne,
że spłacenie ich nie powinno nam sprawić trudności."

Może wszystkich dopadła już znieczulica, ale na mnie nadal takie słowa robią
wrażenie. Pamiętam "smród" jaki pozostał po Gnieźnie, przed Kielcami wszyscy
mówili że będzie tak samo. I... jest. Czy będą wyciągnięte jakiekolwiek
konsekwencje wobec osób które są temu winne?


W każdej normalnej organizacji pozarządowej (w której nie bije się pokłonów
komuś tylko dlatego że ma więcej zwojów sznura na ramieniu) osoby takie
byłyby pociągniete do odpowiedzialności.

Więc? Sądzie? Rado Naczelna? Centralna Komisjo?

g00rek