Re: [Czuwaj] Czat z hm. Krzysztofem Budzińskim z-ca Naczelnika ZHP

[Robert Majer]

W dniu 26 maja 2008 22:51 użytkownik  <seascout w o2.pl> napisał:
> Co do odpowiadania zastępcy naczelnika ZHP na nieoficjalnej liście
> dyskusyjnej myślę, że nie ma takiej potrzeby, a już na pewno nie ma na
> to czasu. Sądzę, że to jest raczej oczywiste to tak jak byś od Druhny
> Naczelnik oczekiwał, że będzie odpowiadać na Wasze pytania w tym
> miejscu. Wręcz bym się zdziwił jakby tak było.
>
> ===============
>
> |chyba się zagalopowałeś Bobik.
>
> To tak, jakby ktoś powiedział, że nie ma sensu spotykać się z instruktorami ZHP dlatego, że spotkanie jest nieoficjalne.

Czy się zagalopowałem czy nie to moje zdanie :) takie prywatne. Nie
chodziło mi bynajmniej o nic a nic negatywnego, a bardziej ludzkiego,
że zdziwił bym się aby druh zastępca Naczelnika (nie ważne kto to)
miał czas się tu wypowiadać i tylko tyle nic więcej.

Zbyt daleko posunięta interpretacja z strony niektórych. Jeszcze raz
zaznaczam sądzę/wydaje mi się, że brak czasu uniemożliwił by ew
wypowiedzi na nieoficjalnej liście i tyle, być może w oficjalnym
miejscu ze względu na obowiązki służbowe taka czy inna
wypowiedź/odpowiedź była by konieczna ale także w granicach rozsądku.

Bardzo proszę nie nadinterpretowywać i nie doszukiwać się dodatkowego
znaczenia w mojej wypowiedzi.

Musze się nauczyć, że jak czasem tu już coś napisze to muszę dużo
bardziej opisywać każde słowo bo potem jakieś chocki klocki wychodzą
niepotrzebnie. ;-)

To tyle, SW dzięki za reklamę ;-)

-- 
Robert Majer