Re: [Czuwaj] smutne pożegnanie
Marcin Królikowski
zastepowy w gazeta.pl
Czw, 2 Paź 2008, 13:44:20 CEST
Żeby zakończyć temat dla niektórych niezrozumiały, a dla niektórych
niepotrzebny, bo bijący pianę - jestem po pewnych ustaleniach z moją byłą
komendą dotyczących wypowiedzi na forum oraz sposobu rozliczenia się
przechodząc do innej organizacji - i to powinno wystarczyć. Szczegóły niech
zostaną moją sprawą, aby znów ktoś nie poczuł się, że czegoś nie rozumie (i
piszę to nie ze złośliwości, ale z przekonania, że może brak odpowiednich
słów, bądź skróty myślowe, które być może gdzieś się pojawią, może
spowodować błędne zrozumienie moich intencji, a w konsekwencji
niezrozumienie tematu).
Tomku, zrozumiałem, co chciałeś mi przekazać :), choć patrzymy na pewne
sprawy inaczej. Być może dla Ciebie pisałem pod wpływem chwili bądź impulsu,
ale starałem się przemysleć swoje działanie. Wyszło jak wyszło, cóż jestem
tylko człowiekiem. Postaram się następnym razem pomysleć 5 razy (a nie 3 jak
do tej pory :) zanim znów coś podobnego napiszę.
Żywię nadzieję, że moja wypowiedź nie spowoduje tego, że harcerze ze
Świnoujścia będą postrzegani jako napaleńcy-pomyleńcy
I jeszcze raz przepraszam tych, którzy nie zrozumieli albo poczuli się
urażeni :)
Pozdrawiam
MarcinKa
P.S. Wiem, że moja wypowiedź dotarła dość wysoko, może to spowoduje jakieś
reakcje.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj