[Czuwaj] zhp24.net

[seascout w o2.pl]

Grzegorz napisał:
====
A autorzy z zhp.24 mają chyba wroga zbiorowego który jest zbitką Betonu,
Harctrixu, Romantyków i Miłośników Historii Oraz Stania Pod Pomnikami.
====

Grzegorzu, ja mam takie spostrzerzenie, ze usiłuje sie osoby piszące bloga jakos spozycjonowac, ustawic na jakiejs pozycji. I dobrze. Ale gotuje sie we mnie, jeśli ktos pozycjonuje (między innymi mnie) w opozycji do czegoś.

Nie umiem sie przed tym bronić. Trudno jest mi wytłumaczyć, że ten blog nie jest robiony w opozycji do kogokolwiek. Chcemy poruszać kwestie dykuskusyjne dla rozwoju Związku, a nie przeciw komukolwiek. Ja wiem, ze wniektórych kręgach jak nie ma wroga, to jest nudno, więc moze stąd bierze się pytanie: "przeciw komu oni to robią?". Uwierz, ze robimy to "dla" a nie "przeciw".
 
Jesli masz inne wrażenie - to cóż - to tylko Twoje wrażenie. Nie mozemy odpowiadac za Twoje wrażenia...

====
Natomiast w felietonach o programie
("historia magistra vitae", "demaskacja kłamstw", "program") bardzo trafne i
ważne myśli są czasem podane w retoryce, w której jest dużo ogólników i
uproszczeń. Może taka jest nieuchronna logika przyjętej formuły...

====

Bardzo dobrze, ze zauwazyłeś, iż wpisy mają forme felietonów. A wiec nieco luźniejszą niż artykułu. Nie popieraną danymi, przypisami, odniesieniami do literatury. Jak słusznie piszesz - to blog, zawierający raczej przemyslenia. Ma sie to czytac szybko, lekko. Zdaję sobie sprawę, że dla większej wiarygodności, w tekście historia magistra, powinienem podac więcej przkładów zagrożeń, podeprzec je cytatmi, rozwinąć pewne mysli. Że jesli pisze o krytycznym spojrzeniu marszałka, to powinienem dac odniesienie do jakichs jego publikacji lub wystąpień itp. Tylko wtedy tekast liczyłby 5 stron i był mało strawny dla niektórych czytelników. 

Więc zgadzam sie z Tobą. Taka jest logika przyjetej formuły :)


Seascout

(Grzegorzu, czy możemy Twoja opinie zacytować w dziale "Inni o blogu"? :)