[Czuwaj] ciągłość w szcepie, było: niech żyje DEMOKRACJA ??

Michał Górecki g00rek64 w gmail.com
Pon, 15 Wrz 2008, 14:09:08 CEST


W dniu 15 września 2008 14:03 użytkownik Grzegorz Skrukwa
<greegors w icpnet.pl> napisał:

> Przyjaźnie się pogłębiają, ale też się osłabiają. Niekoniecznie ludzie z
> którymi się zna "od piaskownicy" i było się w zastępie harcerskim, są ludźmi
> z którymi człowiek się przyjaźni mając lat powiedzmy 16 i ma z nimi wspólne
> zainteresowania albo chce realizować wspólne przedsięwzięcia.

Lubię rozmawiac  praktykami, bo pisza o rzeczach których nie
uświadczych w oficjalnych źródłach :)
Dokładnie tak jest. Dla mnie rodzi to inny jeszcze problem.

W modelu szczepowym (który nota bene uwazam za bardo słuszny) to
prowadzi do innych problemów. Otóż osoby z danej drużyny harcerskiej
wcale nie muszą chcieć być razem w jednej drużynie wędrowniczej.
Szczególnie gdy w hufcu działa kilka z różnycmi profilami czy
specjalnościami. Te osoby po prosty być może nie mają już ze sobą
wiele wspólnego. Co wtedy? Przecież zmiana barw (w hufcach szczepami
stojącymi) to niemalże jak Zdrada Narodowa! :)

g00rek
(który zmienił barwy dwukrotnie)


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj