[Czuwaj] Re: List otwarty KPW w sprawie projektu nowego statutu

Michal Gorecki g00rek64 w gmail.com
Sob, 25 Kwi 2009, 15:20:54 CEST


W dniu 25 kwietnia 2009 14:04 użytkownik Grzegorz Skrukwa
<greegors w icpnet.pl> napisał:


> Co do głupich szyderstw, to ostatnio niestety przodują w nich instruktorzy
> związani ze zgoła innym "nurtem" niż nasz.
> Przez ostatnie póltora roku opublikowaliśmy w "Haerze" grubo ponad 150
> tekstów na temat metodyki, programu, organizacji, imprez i wydarzeń,
> specjalności, historii harcerstwa, także już conajmniej kilkanaście tekstów
> o charakterze poradniczym. Wszystkie te teksty są czytane, bo tak wynika z
> statystyki wejść, ale jakoś nie wywołują emocji i dyskusji. Może są
> przeraźliwie nudne, a może są tak doskonałe że wszyscy się z nimi tylko
> zgadzają i przyklaskują. OK. Natomiast na podstawie jednego "Listu
> otwartego" zyskujemy łatkę oszołomów.... No cóż. jeśli głoszenie poglądu że
> w ZHP najważniejszy jest drużynowy, to "oszołomstwo", to ja mogę być
> oszołomem, natomiast należy ubolewać nad stanem umysłów sporej części
> instruktorów ZHP.

Grzegorz. Brak dyskusji w HR spowodowany jest być może tym prostym
faktem, że trzeba się rejestrować, aby komentować. Nie ma też zaraz
pod tekstem linku, czy pola zalogowania czy rejestracji. Niektórych to
zniechęca - z doświadczenia wiem, że całkiem sporo osób.

A co do samego tematu. Tak, żywię wątpliwości. Przede wszystkim
dlatego, że wiem kto ten statut tworzy. Ludzie z którymi nie zawsze
się zgadzam (Cyryl), tacy z którym zgadzam się częściej (Darek), czy
tacy z którymi zgadzam się prawie zawsze (Rynio). Ale żadnemu z nich
nie zarzucę planowego rozkładu ZHP, czy betoniarstwa. Po prostu
wierzę, że mieli różne powody dla których tak a nie inaczej postąpili.
Mogę im jedynie zarzucić grzech nieinformowania zbyt szerokiego (wiem,
wiem, to upierdliwe - trudno), lub nie odpowiadania na wszystkie
listy. Wiem, bo sam tłumaczyłem milion razy choćby pozornie
bezsensowną rezygnację z opisu jakie buty należy nosić do munduru. Po
wytłumaczeniu dojścia do tego pomysłu większość ludzi się ze mną
zgadza...

Ale nadal nie rozumiem CELU pisania takich listów otwartych, czy maili
z reakcją taką a nie inną. Bo ja patrzę prez pryzmat celu a nie
przyczyny... Może dlatego?

g00rek


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj