[Czuwaj] Re: 6-latki do... druzyn?
r_rytel w op.pl
r_rytel w op.pl
Pią, 25 Gru 2009, 09:37:44 CET
Goorek za "Twoich" czasów sięgnęliście awaryjnie po czwartoklasistów teraz to standard w naszej metodyce, natomiast "problem" tu zgłaszany jest taki że standardem że za dwa lata będzie ówczesny trzecioklasista.
Oddając zuchy na obozie po trzeciej klasie oddajemy najczęściej tych, którzy sobie radzą bo jeżdżą na kolonie. Ja oddając dzieciaki po "3" jestem szczęśliwy, że będą już harcerzami bo robią za dużo zamieszania na zbiórkach zuchowych i pogodzić ich pracę z "1" czy "0" jest prawie niewykonalne. Jako drużynowy staram się aby nie byli kompletnymi misiakami nie potrafiącymi pracować młotkiem (co prawda moi harcerze nie stawiają prycz a ograniczają się do zdobnictwa i półek w zastępach).
Moja rada jest taka - oddaj najlepszego przybocznego do gromady zuchowej z której dostajesz dzieci. Niech ma wpływ na to czego zuchy się uczą przed przejściem do drużyny. A aby dzieci pojechały na obóz (kolonię) pod namiotami trzeba z nimi wyjeżdżać na biwaki w ciągu roku i robić na nich (na tych biwakach) rzeczy o których będą opowiadały rodzicom z zapartym tchem, wytrzeszczonymi oczami i nadmiernie gestykulując (oczywiście bez akcji mrożących krew w żyłach rodzicom :)).
--
Pozdrawiam
Rafał
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj