[Czuwaj] adwokat diabła, było: posredniosc w wyborach

Grzegorz Całek g.c w onet.pl
Nie, 31 Maj 2009, 09:26:01 CEST


----- Original Message ----- 
From: "Michal Gorecki" <g00rek64 w gmail.com>
> Kontrola społeczna nad armią urzędników - to jest taki argument, który
> zawsze można użyć. Bo zawsze Naczelnika czy Komendanta nazwać można
> urzędnikiem harcerskim. Jaka jest dzisiaj kontrola społeczna nad takim
> urzędnikiem ? Przez Rady jedynie. W jaki sposób to się zmiejszy przy
> proponowanych zapisach?
graniczyc) oraz mocnej kontroli spolecznej RN nad zarzadem.

Ja ciągle nie moge się doczekać od innych jakiegokolwiek argumentu
(poza strachem przed pośredniością) PRZECIW takiemu rozwiązaniu.
Sensownego argumentu. Mam napisać o tym artykuł, deadline mija a tu
nic. A trudno mi być obiektywnym, skoro wiem że plastikowo-kolorowi
działają tym systemem w większości chyba :]

=========================

Jak to, Goorku, nie potrafisz w sobie wykrzesać takiego stanu 
intelektualnego, by określić argumenty przeciw Twoim rozwiązaniom? ;-)))
No to zupełnie na poważnie spieszę z pomocą. Oto argumenty, które mogą paść:

1) Rozwiązanie, że RN powołuje i w każdym momencie może odwołać Naczelnika 
(i GK) jest niedobre, ponieważ nie znajdzie się nikt poważny, kto chciałby 
podjąć się takiej funkcji. Oczywiście przy założeniu, że w takiej 
organizacji zarząd powinien być za pieniądze.

2) GK-a i naczelnik będą podświadomie pracować pod Radę Naczelną. Zresztą 
mamy doświadczenia z ostatnich 10 lat, kiedy GK-a robi coś pod Radę. Tyle że 
wtedy było to raz na rok - przy absolutorium. Teraz podlizywanie się Radzie 
będzie permanentne. Może to dobrze, że będzie robić pod Radę, ale taka GK-a 
nie będzie skłonna do stanowczych rozwiązań - będzie słaba.

3) Możliwość łatwego podpadnięcia i odwołania nie sprzyja myśleniu 
wizjonerskiemu, na kilka lat wprzód. GK-a powoływana i odwoływana w każdym 
momencioe przez Radę będzie owładnięta "bieżączką".

4) Odwołanie GK-i będzie mogło być dość przypadkowe. Dlaczego? Ponieważ przy 
zwiększonych kompetencjach (w tym kontrolnych) RN będzie się musiałą 
spotykać może nawet co miesiąc. To wpłynie na to, że będzie różnie z 
frekwencją. A odwołać Naczelnika lub członka GK można większością 2/3 głosów 
przy 2/3 obecnych członków RN. Czyli 4/9 np. z 36, co daje zaledwie 16 osób 
(notabene mniej niż połowa skłądu RN).

5) RN wybrana przez rady chorągwi będzie wypadkową inetresów chorągwi. Co 
przy silnym uzależnieniu GK od RN (patrz: wyżej) sprawi, że GK-a będzie 
słaba. A nam, w sytuacji podwójnej osobowości prawnej, potrzebny jest silny 
zarząd.

Więcej na razie nie wymyślę.
I jak Goorku, coś to pomoże?
GC





Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj