RE: [Czuwaj] Cisza na liście a tu...

Ryszard Rutkowski ryszardrutkowski w tlen.pl
Nie, 21 Lis 2010, 14:24:24 CET


Ja z kolei zazdroszczę Wam tego, ze macie wybór - bo ciągle jednak wierzą,
że więcej niż jeden kandydat na zjeździe chorągwi daje wybór, a decyzje
podejmują delegaci...

I mam pytanie, jak to wygląda w innych chorągwiach? Czy kandydaci już się
ogłosili? Czy jest jakaś namiastka kampanii? Czy jest ona rzeczowa,
programowa?


**********
Pozdrawiam
Ryszard


>-----Original Message-----
>From: czuwaj-bounces w listy.czuwaj.net [mailto:czuwaj-
>bounces w listy.czuwaj.net] On Behalf Of TOGRO
>Sent: Saturday, November 20, 2010 7:37 PM
>To: 'Lista dyskusyjna harcerek i harcerzy.'
>Subject: RE: [Czuwaj] Cisza na liście a tu...
>
>Na wstępie.
>Nie jestem zwolennikiem Waldka.
>Nie jestem przeciwnikiem Marcina.
>Nie dokonałem jeszcze wyboru.
>
>> -----Original Message-----
>> > Więc trochę mnie irytuje, kiedy ktoś pisze, że zbuduje świetną
>> > chorągiew, ale nie pisze jak i z kim.
>>
>> Wiesz co Tomku, to chyba trzeba mieć złą wolę już, żeby tak pisać.
>
>[Tomek]
>Nie mam zlej woli.
>Chce wybrać człowieka wraz z komenda i pomysłem.
>Czy jedynym moim grzechem jest fakt, ze odróżnieniu do innych mowie
>glosno,
>ze dla mnie Waldek nie jest najgorszy ze wszystkich? I ze nie mam
>bladego
>pojęcia, czy Marcin będzie lepszy?
>
>> Waldemar Kowalczyk podał skład KCH, jak rozumiem na zbiórce
>> komendantów. Do mnie harcmistrza, członka KSI w jednym z warszawskich
>> hufców informacja o tym, że Waldek Kandyduje i o tym, że podał skład
>KCH
>> dotarła do mnie w ramach pobocznego wątku na tej liście. To ma
>rzeczywiście
>> wzorzec postępowania? Z tego już wszystko wynika?
>
>[Tomek]
>A ja się w chorągwi nie pojawiam wcale. Nie zaglądam na strone
>Stolecznej.
>Bywam u siebie w hufcu, choć i to dość ostatnio rzadko. I wiedziałem, ze
>Waldek kandyduje. Choc może dla mnie było to oczywiste?
>Waldek podał skład na spotkaniu komendantów hufców. A gdzie miał podać?
>Czy ja napisałem, że to jest wzór? To moim zdaniem minimum, którego
>oczekuję
>także od Marcina. Czy jako wyborca mam prawo tego oczekiwać?
>
>> Zdradź mi czy Waldemar Kowalczyk przedstawił plan jak zamierza tym
>razem
>> zrobić coś co mu się przez 20 lat nie udało? Czy może uważasz, że on
>nie
>musi
>> podawać "jak zbuduje świetną chorągiew" po 20 latach nieudanych prób?
>
>[Tomek]
>A skad ja mam to wiedzieć? Przeciez mi się nie spowiada. Mysle, ze wciąż
>nie
>ma na to pomysłu. I może stad pomysl na kompletna zmiane komendy - tylko
>tak
>rozumiem ta rewolucje.
>Uwazam, ze obydwaj powinni podac pomysl na zmiany i informacje kto to ma
>z
>nim zrobić. Waldek zrobil 50%. Marcin jeszcze nie. Mam nadzieje, ze to
>zrobi
>w 100%.
>
>> Marcin publicznie ogłosił, że kandyduje i stworzył miejsce gdzie
>odpowiada
>> na pytania. Są tam odpowiedzi na takie pytania:
>> Jak Druh widzi sprawę księgowości w chorągwi? Jest to miejsce które
>> niechętnie odwiedzamy i robimy to z wielkim bólem.
>> Jaką wizję ma Druh na rozwiązanie problemu rozliczeni miedzy chorągwią
>a
>> hufcami? Chodzi o dawne sprawy, o zaległości chorągwi w stosunku do
>hufca.
>> Co z kaształceniem?
>> Ile etatów w chorągwi zostanie?
>> Czy masz już komendę z którą chcesz pracować, kogo?
>> Jaki masz pomysł na finansowanie chorągwi?
>> Czy hufce mogą liczyć na pomoc w pozyskiwaniu środków?
>>
>> To nie są według Ciebie odpowiedzi na pytanie "jak"? Może trudno jest
>> odpowiadać w wielu miejscach naraz. Rozumiem, że facebook i strona
>> internetowa, to są kanały, które pewnej części instruktorów i
>delegatów
>> mogą być trudne do ogarnięcia, ale raczej nie dla Ciebie.
>
>[Tomek]
>Wierz, albo nie, ale przeanalizowałem strone wyborcza Marcina, posty na
>Facebooku, zapisałem się do Facebookowej grupy stworzonej przez Marcina,
>przejrzałem strony o jego firmie, książkach które napisał, znam sporo
>jego
>projektów internetowych. Dowiedziałem się sporo o Marcinie jako o
>człowieku,
>ale z tych wszystkich miejsc nie dowiedziałem się praktycznie nic o tym
>jak
>Marcin ma rozwiązać problemy, z którymi chorągiew się boryka od lat:
>- kształcenie - w tym szkoła instruktorów,
>- finanse - w tym pozyskiwanie środków poza tymi, które już są
>pozyskiwane,
>- budowanie wspólnoty - której moim zdaniem w tej chwili nie ma.
>
>To nie sztuka napisać, że księgowość trzeba wyrzucić na zewnątrz. Podoba
>mi
>się pomysł, aby stworzyć firmę, które będzie prowadzić księgowość hufców
>i
>chorągwi i jeszcze wykonaywać prace zlecone z zewnątrz, na których się
>zarobi. Ale to nie są pomysły istniejące od dzisiaj i cały czas są
>kontrowersyjne.
>To nie sztuka napisać, że w chorągwi zostaną trzy etaty, bo to oznacza,
>że
>trzeba będzie ludzi zatrudniać do zadań zleconych, trzeba będzie szukać
>kierowców i sekretarek na popołudnia. Jestem zwolennikiem ograniczenia
>ilości etatów w chorągwi, ale wolałbym aby było ich tyle ile trzeba, a
>ktoś
>znalazłby sposób na ich utrzymanie.
>To nie sztuka napisać, że chorągiew będzie super, jeśli wszyscy wezmą
>się do
>roboty. Gdyby dzisiaj wszyscy wzięli się do roboty - nasza chorągiew już
>by
>była SUPER.
>
>> Reasumując o Marcinie Wysmułku i jego wizji dowiedziałem się więcej
>przez
>> ostatni tydzień niż o Waldemarze Kowalczyku przez całą swoją harcerską
>> karierę. Przecież na pytanie "Dlaczego ja?" WK odpowiedział na
>poprzednim
>> Zjeździe "Bo mnie już znacie", a program wyświetlił na slajdach
>zasypanych
>> tekstem wielkości 8px. To naprawdę zakrawało na kpinę. A i jeszcze
>> pamiętam jego wypowiedź na naszym Zjeździe Hufca, że "na poziomie
>> chorągwi to już nie ma harcerstwa, jest tylko biznes". Ach i jeszcze
>pamiętne
>> artykuły w prasie opisujące machinacje przy rozliczaniu dotacji i
>sprawie
>> cypla, a wreszcie raport NIK.
>
>[Tomek]
>Waldek ma specyficzny sposób funkcjonowania i traktowania ludzi. Sam to
>wielokrotnie odczułem. Choćby wtedy, gdy straszył mnie sądem. Ale
>potrafię
>odróżnić rzeczy, które MOIM ZDANIEM robi dobrze, od tych, które MOIM
>ZDANIEM
>robi źle.
>Nie wiem nic o żadnym wyroku, który by skazywał go za jakiekolwiek
>machlojki, oszustwa czy inne przekręty. A ja jestem zwolennikiem tezy,
>że
>aby kogoś uznać winnym to trzeba pozwolić sądowi, czy prokuratorowi
>zbadać
>sprawę. Tak w harcerstwie jak i polityce. Gdyby miało być inaczej
>dzisiaj
>większość aktualnie pełniących funkcję komendantów chorągwi musiałoby
>uznać,
>że nie mogą kandydować.
>
>> > Powiem szczerze. Nie wiem, na kogo zagłosuję. Dla mnie skład komendy
>> > będzie kluczowy.
>>
>> No to powiedz od razu, że Tobie chodzi o personalia, a osobowość,
>wizja,
>> poprzednie działania są poboczne. Dla mnie ważniejsze jest kto jest
>wodzem,
>> co myśli, czego dokonał, a nie jakich ma współpracowników.  Ryba psuje
>się
>> od głowy.
>> hm Marcin Bednarski
>> parasol w harcerstwo.net
>
>[Tomek]
>I tu różnimy się diametralnie. Nie chodzi mi o "personalia" tylko o
>"zespół".
>Nie uważam, że "osobowość, wizja, poprzednie działania są poboczne".
>Wręcz
>przeciwnie. Nie wyobrażam sobie, aby komendantem chorągwi była osoba
>mierna,
>bez wizji i dobrej przeszłości.
>
>Poważnie rozważałem kandydowanie na funkcję komendanta chorągwi 4 lata
>temu.
>Myślałem o tym i teraz. Mam osobowość, wizję i poprzednie działania. Ale
>nie
>mam świetnego zespołu.
>
>Mam wiele pytań do Marcina. Pytań o przyszłość, o sposób na rozwiązanie
>problemów, o pomoc hufcom pozawarszawskim, o pomysł na program chorągwi,
>o
>kształcenie, o biurokrację, o akcję letnią i wiele innych.
>Ale nie ma sensu, żebym pytał o to Marcina. Wolę zapytać o to ludzi,
>którzy
>mają zamiar to realizować. Więc jeśli poznam komendę i ludzi
>odpowiedzialnych za te części - zadam pytania. Jeśli poznam ich dopiero
>na
>Zjeździe - zadam te pytania dopiero na Zjeździe.
>U Waldka mam łatwiej - już teraz zadaję te pytania ludziom, którzy mają
>to
>realizować...
>
>I na koniec. Marcin nie jest ideałem. Ma swoich zwolenników i
>przeciwników.
>Każdy z nas ich ma. Sztuką jest nie stracić zwolenników a przy okazji
>przekonać do siebie przeciwników. Komendantem chorągwi zostanie ten,
>który
>lepiej to zrobi. A dopiero po latach będziemy mogli się przekonać, czy
>dokonaliśmy właściwego wyboru. Bo wreszcie będziemy mieć jakiś
>rzeczywisty
>wybór.
>I to już jest sukces.
>
>Pozdrawiam
>___________________
>hm. Tomasz Grodzki
>KI 30 Plus, Hufiec Otwock
>tel. kom.: +48 602-262-488
>GaduGadu: 1469337
>Skype: togropl
>
>--
>_______________________________________________
>Grupa dyskusyjna Czuwaj
>Czuwaj w listy.czuwaj.net
>http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
>-----------------------------------------------
>Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres Czuwaj-
>request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe



Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj