[Czuwaj] Re: Posiedzenie RN ZHP

[michałk]

Więc jednak...
koszmarny sensię ziścił....  :))

Poza tym, że po feriach moje wewnętrzne postrzeganie równi pochyłej dla ZHP sie werbalizuje coraz bardziej, to jednak sen o działaniach Gk-i też nabiera rzeczywistej mocy...

A co do haraczu na rzecz nieudolności i betonu...

To może niech szanowne grono mądrych podejmie uchwałę:

wielkość haraczuzależy od wysokości stołkana którym się siedzi... ???

harcerz- 10 pln.
instruktor na poziomie drużyny / szczepu 10x10 = 100
na poziomie hufca 10x10x10 = 1 000
na poziomie chorągwi 10x10x10x10 = 10 000
na poziomie GKi 10x10x10x10x10 = 100 000

Co wy na to ?
W końcu im wyżej się siedzi, tym większe doświadczenie w operatywności, zarządzaniu itp, itd ?

 
Tak całkiem poważnie, to zastanawia mnie:
 "Ile jeszcze czasu pociągniemy ?"

Bo to nie jest tylko kwestia składek, które giną po drodze...
(swoją drogą uważam że składki tak, opłata od drużyn - nie)

To problem rewolucji metodycznej, zrobionej na siłę i podtrzymywanej w imię czego ?
To problem dewaluacji stopni instruktorskich jako wykład umiejętności i poziomu "wykształcenia wychowawczego"
To problem zaniżania pozycji drużynowego - zresztą poniekąd zrozumiały - skoro bierze się ludzi "bo są" - to siłą rzeczy wiele oninie zrobią...
To problem kształcenia (ilości, wiedzy i sposobu) 
- Co znaczy posiadanie OKK, skoro ideą Kursu Drużynowych jest:
jak najprościej, jak najłatwiej, jak najwięcej i patent dostanie każdy kto zapłacił?

Takich kwiatków mamy całe łany... 

I jak długo jeszcze to wszystko wytrzyma ????
-- 
Best regards,
 michałk                            mailto:michalk288 w o2.pl