[Czuwaj] Re: Posiedzenie RN ZHP

Marcin ziutazky w gmail.com
Wto, 8 Mar 2011, 09:22:26 CET


Witam,

michalk288 w o2.pl napisał:

> Tak całkiem poważnie, to zastanawia mnie:
>  "Ile jeszcze czasu pociągniemy ?"


To dosyć zasadnicze pytanie jeśli oczekuje się od nas dokładania do
interesu.

Niemniej, podobnie jak w przypadku "opłat od drużyn" (ja uważam, że tak),
brakuje tu oferty dla mnie. Władze naczelne stwierdzają, że potrzebny jest
taki rodzaj zrzutki? -ja go nie odrzucam na wejściu, ale sam fakt, że to
także MÓJ związek może się okazać niewystarczający.

brzuska w mp.pl napisał:

> Nie ja narobiłem długów, ale to jest MÓJ związek, więc dorzucę się, by
> spróbować z tej pętli wyjść.
>

Czego oczekuję? Na pewno potwierdzenia, że dokonano analizy źródła długów,
stwierdzono co jak i dlaczego i więcej z tej strony wyciekać już nie będzie.

W dalszej kolejności oczekiwałbym stwierdzenia, że ten sposób wychodzenia z
pętli nie jest precedensem, po którym średnio co 4 lata (w ramach zjazdów
wyborczych w hufcach) będziemy dobrowolnie wspierać NASZ związek w ten
sposób.

Ale to tylko luźne pomysły. Przez ofertę rozumiem wyliczenie - co ja,
instruktor/co my, drużyna - otrzymujemy od związku czy hufca. Bo jeśli okaże
się, że oferta jest ciekawa, to czemu by nie płacić więcej?

Ale jeśli te 80 złotych ma przejść na konto GKi bez szczególnej refleksji na
temat struktury i kosztów z nią związanych a ich wpływem na działalność w
drużynach* to trzeba zastanowić się nad zasadnością jakiegokolwiek
"dorzucania" pieniędzy.

pozdrawiam,
Marcin Maryl

*myślę, że tu kryje się całe źródło niezadowolenia. Odczuwalność pracy
wyższych szczebli struktury w niższych jest znikoma. Może nazwanie
wszystkiego po imieniu i uczciwe wyliczenie (tylko troszkę bardziej klarowne
niż w sprawozdaniach ;) ) pozwoli ten problem pokonać choćby odrobinę...?


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj