[Czuwaj] Karty członkowskie...
Marcin Bednarski
parasol w harcerstwo.net
Pią, 27 Kwi 2012, 12:03:48 CEST
Funkcja legitymacyjna:
- Przychodzi człowiek do sklepu 4 żywioły i chce kupić mundur, po to żeby
pójść do hipermarketu i udając harcerza zbierać datki. A tu figa, bo mundur
można kupić tylko posiadając legitymację (swoją lub dziecka).
- Z okazji Zlotu Harcerstwa Polskiego Prezydent RP przekazał dla każdego
harcerza jednorazowe kieszonkowe w wysokości 25 zł na cukierki. Harcerze
wypłacają sobie te pieniądze za pomocą kart magnetycznych
- Wędrownicza Watra może się odbyć się na super atrakcyjnym terenie (w
Szczelińcu), ale zarządca terenu rząda rygorystycznej kontroli kto przebywa na
terenie zlotu. Uczestnicy zapisują się z wykorzystaniem swoich numerów
ewidencyjnych, a na teren zlotu można wejść wyłącznie przy pomocy karty (kto
nie ma karty nie wchodzi)
I wiesz, ja mogę Ci cały dzień wymyślać bardziej lub mniej prawdopodobne
rzeczy, które można zrobić z wykorzystaniem nowoczesnych technologii, a Ty
będziesz pisał, że to niemożliwe, tamto się nie uda, tak to nigdy nie było. Bo
jak ktoś a prori odrzuca taki pomysł, to nic go nie przekona. A bo to było nam
źle w musztardach z chińskimi siekierkami? A teraz te Fiskarsy i spódnice, w
których dziewczyny nie wyglądają jak uchodźcy, a fe...nowomodna zglinizna...
Generalnie zarzucanie komuś, że stwarza system dający jakiekolwiek dodatkowe
możliwości, wydaje mi się bez sensu. W zdecydowanej większości przypadków
więcej możliwości oznacza tylko pozytywy
Ale nawet jeżeli chcesz pozostać Amiszem, to sprawę można przedstawić też tak:
Członek ZHP ma obowiązek posiadać legitymację w formie karty magnetycznej,
która jest ważna 3 lata, koszt wyprodukowania legitymacji wynosi 6 zł. I tyle.
Nie zgadzasz się na takie warunki? Możesz wystąpić.
Uważasz, że władza ZHP oszukała obecnych członków, nadużywa swoich
kompetencji wprowadzając taką formę? Powiedz to swojemu delegatowi na Zjazd
ZHP niech nich więcej nie wybierają. I tyle.
Mnie jako Polaka nikt nie pytał czy chcę mieć dowód osobisty, a on kosztuje 30
zł i też ma okresową ważność. Zostało mi to narzucone siłą, aaaaaaa....
--
hm Marcin Bednarski
parasol w harcerstwo.net
---------------------------------------------
Jak ludzie wolni postępujcie, nie jak ci, dla
których wolność jest usprawiedliwieniem zła
(Szymon Piotr)
----------------------------------------------
Dnia piątek, 27 kwietnia 2012 11:38:57 Andrzej Sawuła pisze:
> W dniu 27 kwietnia 2012 11:19 użytkownik Marcin Bednarski <
>
> parasol w harcerstwo.net> napisał:
> > Co do korzyści, które może to przynieść, to mam od ręki taki pomysł:
> > [...]
> >
> > > Czyli GK nałożyła na członków łączne obciążenie na rzecz
> > > podmiotu trzeciego rzędu 200 tys. zł rocznie (całkowita wymiana kart
> > > co 3>
> > Bałamutne czarowanie dużymi liczbami. Jeżeli dzięki jakimkolwiek
> > układom,
> > które podejmie GK w ciągu najbliższych trzech lat uzyskam osobiście 6 zł
> > zniżki na jakiekolwiek towary albo chociaż na spanie na Głodówce, to już
> > wychodzę na zero. Oczywiście jeżeli ktoś przez trzy lata będzi tę kartę
> > przechowywał w szafie to nic nie zyska, no ale to już jest jego problem,
> > że nie
> > skorzystał ze stworzonych mu możliwości.
> >
> > Bez względu na to kto by te karty drukował i tak musiałyby mieć
> > określoną
> > ważność. Inaczej nie dałoby się nikogo pozbawić możliwości korzystania z
> > niej
> > przy utracie członkostwa.
>
> Twoje argumenty byłyby w 100% słuszne, gdyby albo karty były dobrowolne,
> albo ich funkcja "legitymacyjna" dawała Związkowi wyraźne korzyści, a
> pre-paid był jedynie fajnym dodatkiem. Żaden z tych przypadków nie zachodzi.
>
> Nie przypominam sobie, żebyśmy dawali władzom Związku legitymację do
> załatwiania członkom produktów finansowych i obligatoryjnego obciążania nas
> kosztami. I nie jest "już moim problemem", że nie skorzystam z oferowanych
> możliwości, skoro nikogo o te możliwości nie prosiłem.
Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj