Re: [Czuwaj] Re: karty członkowskie

[Andrzej Sawuła]

Ave Rafał,

W dniu 27 kwietnia 2012 16:26 użytkownik seascout <czwartak w gmail.com>napisał:

> A zamiast pytać "dlaczego tak?" warto zapytać "dlaczego nie?"
>

Po pierwsze, to nie pozostanie przy status quo należy uzasadniać, a
wprowadzanie (niewymuszonych) zmian.

A po drugie...

Powiedz mi, dlaczego nie wprowadzać tej karty? Bo...? Słyszałem, że nie ma
> jeszcze pełnej funkcjonalności, ale dlaczego nie wprowadzać? Nie będzie
> funkcjonalności w przyszłości? Bo nie da się, jak napisał Sikor, WPISAĆ (!)
> czegoś do książeczki? Dlaczego nie?
>

Bo bez pytania kogokolwiek czy jakichkolwiek badań zapotrzebowania
wymyślono arbitralnie taki instrument, który:

   - wprowadza się pod płaszczykiem legitymacji, choć niczego nie
   potwierdza i żadnych danych poza nazwiskiem nie zawiera
   - organizacji niczego istotnego DZISIAJ nie daje
   - poszczególnym członkom też niewiele (np. karta nie nadaje się do
   zakupów w Sieci ani wypłat z bankomatów)
   - uchwałą władz wciskamy karty zuchom czy harcerzom, którzy z definicji
   nie mogą się nimi sensownie posłużyć
   - ...ale procedurę ściągania kosztów z uczestników mamy już opracowaną
   do perfekcji. Obciążymy chorągwie, te obciążą hufce, a dalej niech sobie
   ludzie radzą.

Słyszę, że może kiedyś, w przyszłości, da się załatwić zniżki, zrobić
logowanie do Ewidencji, kontrolować sprzedaż mundurów (?) itp. OK, to może
najpierw załatwmy zniżki, dostarczmy drużynowym czytniki kart/skanery
kodów, wyposażmy wszystkie sklepy w Polsce i przygotujmy Ewidencję do
współpracy od dnia zero, a potem wciskajmy ludziom karty, o które ci nie
prosili?

Zupełnie inaczej bym podchodził do sprawy, gdyby razem z emisją kart padło
np. hasło "szczegółów jeszcze nie wolno nam zdradzić, ale finalizujemy
negocjacje i w ciągu 3 miesięcy będzie dostępny pakiet zniżek, a w ciągu 6
miesięcy infrastruktura do kontroli wstępu na imprezy". Ale nie padło i z
tego, co słychać w dyskusjach, oraz ostatnich doświadczeń z Ewidencją,
można domniemywać, że nie przez problemy komunikacyjne.
-- 
hm. Andrzej Sawuła HR
Komendant Hufca ZHP Gdańsk Wrzeszcz-Oliwa