[Czuwaj] Spis zhp - jestem więc za ACTA!!!

Darek Brzuska brzuska w mp.pl
Sob, 11 Lut 2012, 19:46:32 CET


Dnia 11-02-2012 o 18:44:12 Marcin <ziutazky w gmail.com> napisał:

> Gdy w hufcu dyskutowaliśmy na temat ewidencji (nasz spis jest jednym z
> "jeszcze nie zakończonych") pojawiło się także kilka kwestii:
>
> -osoby, które dotychczas nie wypełniły zgody na obracanie danymi
> osobowymi, bądź wypełniły je w formule nie pozwalającej na ich
> wpisanie do ewidencji - czy należy wobec nich stosować sankcje za
> niewyrażenie takiej zgody? jeśli tak, to jakie?

Formalna odpowiedź na tę kwestię pewnie będzie udzielona przez Rafała,
lecz wydaje mi się, że stowarzyszenie ma prawo przetwarzac na własne
potrzeby dane osobowe swoich członków, byle były te dane chronione zgodnie
z ustawą. Czy członek stowarzyszenia ma dodatkowo wyrażać zgodę na ich
przetwarzanie - nie wiem.

> -wątpliwości co do zakresu zbieranych danych (cytaty z dyskusji w
> jednym z kręgów instruktorskich:
> "właśnie odpowiadam na te pytania i wg mnie wymagają od nas dość
> tajnych danych, których osobiście nie chciałabym nigdzie umieszczać"
> "mnie się też to nie podoba, że chcą tyle danych. Informacje
> harcerskie to jedno (choć większość dat będę musiał chyba na czuja
> ustalić), ale dane osobowe nie wiem po co są im potrzebne"
> "niedługo nr buta będzie również uwzględniany")
> Co zadecydowało o takim zakresie zbieranych danych?

Określenie "dane tajne" jest dobrym przykładem na niezrozumienie tematu.
Informacje niejawne na pewno nie są gromadzone.

Może cała ta sprawa jest przyczynkiem do tego, by kompetentne osoby w GK
wyjaśniły publicznie jeszcze raz powody, dla których ewidencja jest
potrzebna zarządowi organizacji. Zarządowi - powtarzam, bo ja na razie
głównie słyszałem opowieści o wirtualnych książkach pracy drużynowego, a
to mnie jakby nie przekonuje, zwłaszcza w długi deszczowy tydzień gdzieś
na obozie w głębokim lesie.

Ja przekazałem do ewidencji mojemu administratorowi następujące dane
członków mojej drużyny:
Imię, nazwisko, pesel, adres, nazwa jednostki do której jest przydział
służbowy.

Nikt niczego więcej ode mnie nie wymagał, a ja nie odczuwam potrzeby
pracowitego wklepywania sprawności, stopni, typu posiadanego plecaka ;-),
zaliczonych obozów czy jakie tam jeszcze pola są przewidziane. Mam do tego
własne zestawienia, skrojone na moje potrzeby i moją miarę.
A jeżeli ktoś będzie ode mnie tego wklepywania sprawności wymagał, nie
przekonawszy mnie uprzednio, że mam z tego - jako drużynowy - naprawdę
poważne korzyści, warte poświęcenia mnóstwa czasu, to będę gryzł i
wierzgał, protestował, zgłaszał żądania zmiany przepisów, albo przeniosę
się do Związku Harcerstwa Mniej Ewidencjonowanego.

Niemniej nie wydaje mi się, by to groziło. Taką mam nadzieję przynajmniej.

Darek Brzuska
w przerwie pomiedzy sprawdzaniem jednego a drugiego projektu uchwały
Zjazdu przed rozesłaniem ich delegatom, w ramach obowiązków komisji
statutowej zjazdu

-- 
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/


Więcej informacji o liście dyskusyjnej Czuwaj