[Czuwaj] PH wg Mokotowa

Piotr Kołodziejczyk kip.kolodziejczyk w gmail.com
Pią, 1 Maj 2015, 22:50:00 CEST


Karol!

Nie wiem co to jest pogłębione rozumienie PH, ale zgoda. Spór idzie o
religię, abstynencję i wiele innych spraw, w których sie różnimy w
organizacji i między organizacjami, a także których przez 100 lat
harcerstwa ni moglismy znaleźć porozumienia.

Problem polega na tym, że znamy juz wszystkie argumenty za wszystkimi
opcjami i przez ostatnie 25 lat nikt nie wymyślił argumentu kasującego
wszystkie kontrargumenty przeciwnej strony. My naprawdę wiemy, co
powiedział BP, Małkowski, Mirowski i kto tam jeszcze był, co było na
jednym, czy drugim zjeździe, co na ten temat sądzą skauci itd..

Ale załóżmy na chwilę, że scenariusz jest taki. Wygrywa opcja, że harcerze
nie mogą być ateistami. I jakimś zbiegiem okoliczności (powiesz "cudownym"
;)) okazuje się, że trzeba te 20% ateistów wyrzucić.  NSH zaczyna się nawet
przejmować się stosowaniem PH i udaje się ich wyrzucić.
Co dzieje się dalej? W ZHP panuje jasny wzorzec i kwitnie jak magnolie za
oknem. Co robi ta wyrzucona reszta. Ano zakłada własną organizację "Związek
Harcerstwa Humanistycznego". Oczywiście ZHP powie "Hejże hola, ale krzyża i
lilijki nie możecie używać i o BP zapomnijcie, bo on jest nasz". No więc
częśc pary pójdzie w spór prawny, kto ma prawo i jak używać symboli, kto
jest lepszy etc....
Znamy to, prawda? ;)
A jak to wygląda od strony harcerzy? Róznie w jednym mieście działa ZHP, w
drugim ZHR, w trzecim ZHH, czasem razem, czasem walczą, czasem
współpracują. Część rodziców powie, do ZHP nigdy nie poślą dzieci, inni z
kolei skreślą ZHH. Ale, ale...? Zapomnieliśmy jeszcze o nie-abstynentach.
Oni  stworzą ZHS (Skautowego) ;). No i mamy wiele homogenicznych
organizacji z jasnym obliczem ideowym.

A jeśli tych podziałow jest więcej? militaryzm, puszczaństwo, etatyzm,
narodowcy, koedukacja, ustawowcy, społecznicy, wodniacy, tradycjnaliści,
survivalowcy, ratownictwo, obozy murowane, obozy dzikie.... A różne
konfiguracje? wszystkie mają sie wydzielać?

Nie ma jednego harcerstwa i nie będzie. Musimy nauczyć się z tym żyć i
szukać najmniejszego wspólnego wyróżnika. On w naturalny sposób będzie
coraz mniejszy. i pomyślmy co jest teraz naszemu społeczeństwu najbardziej
potrzbne. Podziały na coraz mniejsze agregaty?
Dla mnie kluczowa jest praca nad porozumieniem, konsensusem, współpracą.
Tego musimy nauczyć młodych ludzi, żeby się dogadywali mimo tego, że wierzą
w różne rzeczy i mają inny światopogląd. Trzeba myśleć, nie jak zrobić,
żeby nasze wygrało, ale jak zrobić, żeby wszyscy wygrali. W Polsce poza
ateistami niedługo będzie dużo imigrantów, muzułmanów, ludzi z zupełnie
innych kultur. A pokolenie dzisiejszych harcerzy musi temu sprostać i się
nie pozabijać. I my musimy ich do tego przygotować. A to łatwiej robić w
większym i bardziej różnorodnym środowisku niż w małym i homogenicznym.

Pomyślmy o tym, jak tolerować wzajemne różnice będąc jednak blisko siebie.
Ja kolejny raz powiem (bo nikt jakoś jeszcze tak dokładnie nie pokazał, że
się mylę ), że powinniśmy iść w stronę dopuszczania różnych wersji PH, ale
za to skrupultanie przestrzeganych i promowanych. Mam na myśli koncepcję z
czasów KIHAMu  podkreśleniem na mundurze swojej wierności w tym wypadku
tradycyjnym punktom PH. Może powinniśmy w ramach jednej organizacji
zaznaczać swoje odrębności i ich pilnować jak proporca  drużyny, ale
jednocześnie ucząc dzieciaki, że w życiu spotkają wielu ludzi o innych
pogladach.

Taka moja propozycja.

admiral




Piotr Kołodziejczyk
+48604512362

W dniu 1 maja 2015 21:37 użytkownik Karol Darmas <xkarold w gmail.com>
napisał:

> Odpowiem na gorąco.
> Nie chce wchodzić w organizację,  z którymi nie mam nic do czynienia.
> Należę do ZHR-U, a mój biskup zlecił mi też posługę w ZHP. Jako taka
> rozumiem próbę rozmowy.
> Prawo. Każde ze znanych mi, wylaczywszy dekalog, jest ludzkiego nadania,
> wiec ludzie maja prawo je zmieniać.
> Pytanie. Czy nasze, Harcerskie jest złe by zmian potrzebowało?
> Może zamiast zmiany prawa, postarać się o lepszy, pogłębiony komentarz?
> Na takie rozwiązanie chętnie przystanek w każdym rozumieniu. Bo
> przepraszam, ale lektura waszej propozycji (do niej mam dostep) rodzi we
> mnie lęk. Lęk o to, że zbytnio obniża wymagania.
> Zawsze postrzegam harcerstwo jako kuźnię elit. A te wykuwaja się w trudzie
> realizowania wysokich wymagań.
> Chciałbym by żadna organizacja tego nie zatraciła.
> Tak więc mój swoisty bunt wynika z lęku o to.
> Tu nie chodzi o abstynencję. Ona nie jest wartością najwyższą. Nie jest
> wartością samą w sobie. Musi być na czymś zbudowana.
> Murem będę stał za obecnością Boga osobowego w Prawie. Nie dlatego, że mam
> się za wierzącego i jestem księdzem.  Dlatego ze Baden Powell uważał, że
> bez niego skauting nie będzie skautingiem.
> Ale jestem otwarty na dyskusje nad pogłębiony rozumieniem Prawa. Bo ja też
> jej potrzebuje, by nie sprowadzić go do bezmyślnie recytowanych formułek.
> By uczynić z niego realną treść życia.
> 1 maj 2015 21:23 "Rafał Klepacz" <czwartak w gmail.com> napisał(a):
>
> > W dniu 1 maja 2015 16:21 użytkownik Karol Darmas <xkarold w gmail.com>
> > napisał:
> >
> > >
> > > (...) Stąd w mojej świadomości nie mieści się fakt podejmowania
> > > jakiejkolwiek
> > > dyskusji nad zmianami w P i PH.
> > >
> >
> > Podobnie myśleli kiedyś luddyści... I zapewne wcześniej sadyceusze.
> Żadnych
> > zmian!
> >
> >
> > >
> > > (...) Czyżby więc wasza dyskusja była świadectwem tego, że już dawno
> > > zarzuciliście życie tym co przyrzekaliście?
> > >
> >
> > Chciałbym zauważyć, że jedna z najbardziej konserwatywnych organizacji
> > harcerskich na świecie,  przez wiele lat uznająca się za jedynego
> > kontynuatora przedwojennego ZHP, czyli Związek Harcerstwa Polskiego Poza
> > Granicami Kraju, zmienił Prawo Harcerskie chyba w latach 40 ubiegłego
> > wieku, rezygnując z abstynencji w nim zapisanej.
> >
> > Czy Twoim zdaniem oni też zarzucili to co wcześniej przyrzekali? Czy też
> > wzywasz ZHP pgk do opamiętania?
> >
> > Dodam jeszcze, że katolicka organizacja harcerska - Zawiszacy, w ogóle
> > sobie abstynencji  do Prawa Harcerskiego nie wpisali. Czy przez to są
> > gorszymi harcerzami? Powinni się opamiętać? Też wypaczają harcerstwo?
> >
> > Seascout
> > --
> > _______________________________________________
> > Grupa dyskusyjna Czuwaj
> > Czuwaj w listy.czuwaj.net
> > http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> > -----------------------------------------------
> > Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> > Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
> >
> --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe
>


Więcej informacji o liście Czuwaj