[Czuwaj] PH: karność, posłuszeństwo, chciejstwo

Helena Jędrzejczak helena.jedrzejczak w gmail.com
Śro, 6 Maj 2015, 11:42:21 CEST


​Czesławie,

niestety ponownie w dyskusji na temat zmian w Prawie Harcerskim zawiodłam
się na przedstawicielach Kręgu Płaskiego Węzła. Nie potrafię zaakceptować
przekonania wyrażanego przez Ciebie i Sikora, że ten, kto myśli inaczej niż
Wy, ten jest niedouczony / jest kiepskim instruktorem / jest leniwy
intelektualnie / rozumie PiPH prymitywnie.
Tak nie jest. Ten, kto myśli inaczej, po prostu dokonuje ​własnej
interpretacji. I tyle. Posiadanie odmiennych poglądów nie oznacza, że są
one gorsze albo wynikają z rozmaitych słabości.

To, że 100 czy 80 lat temu dokonano interpretacji zapisów PiPH, nie
oznacza, że są one nadal aktualne i że przystają do aktualnej
rzeczywistości. Koncepcja karności pasuje oczywiście do pruskiego modelu
edukacji, której doświadczali harcerze przed Wojną i po niej. Do zmian
demokratyzujących szkołę i szerzej - życie społeczne - już nie. Komentarz
Sedlaczka jest dla mnie nie do przyjęcia. I, zdaje się, nie jest zgodny z
tym, co wymyślił B-P, widzący skauting daleko od wojska. Wyrażona w
cytowanym przez Ciebie komentarzu koncepcja patriotyzmu, opierająca się na
narodzie (pisanym wielką literą), a nie na obywatelskości, nie przystaje do
zasad, którymi się kierujemy - choćby otwartości na przedstawicieli
mniejszości narodowych, także będących obywatelami RP.
Podstawowe problemy Polski, poza niskim poziomem kapitału ludzkiego, to
niefunkcjonujące społeczeństwo obywatelskie i niski poziom innowacyjności.
Na żadną z tych rzeczy karność, interpretowana zgodnie z propozycją
Sedlaczka czy Glassa, nie może mieć pozytywnego wpływu. Wspiera bowiem
bezrefleksyjne wykonywanie poleceń czy poddawanie się autorytetowi
formalnemu, a nie oparcie podejmowanych samodzielnie decyzji na refleksji
nad wartościami przyświecającymi w życiu.

Szczerze mówiąc, miałam nadzieję, że przedstawiciele Kręgu Płaskiego Węzła
przedstawią własną argumentację, przemawiającą za tym, że obecnie
obowiązujące Prawo i Przyrzeczenie odpowiadają na wyzwania stojące przed
współczesną Polską. Wyzwania znacząco inne niż te sprzed 100, 70 czy nawet
40 lat. Uwarunkowane innym systemem politycznym, inną sytuacją społeczną,
innymi relacjami z sąsiadami i społecznością międzynarodową. Inny jest
także język, którym posługujemy się na co dzień - zmieniają sie znaczenia
słów, co akceptuje przecież Rada Języka Polskiego. Samo cytowanie dawnych
interpretacji ani krzyczenie, że ci, którzy uważają, że potrzebna jest nowa
redakcja PiPH, po prostu się nie znają, nie jest uczestnictwem w dyskusji.

Chciałabym się też odnieść do proponowanego punktu PH "Harcerz chce
wiedzieć więcej niż wie, umieć więcej, niż umie". W dyskusji na liście
pojawiło się zdanie mówiące, że to naturalna potrzeba każdego; chyba pisał
o tym druh Karol. Wyniki prowadzonych od lat cyklicznie badań "Diagnoza
społeczna" niestety temu przeczą. Według najnowszego raportu (edycja 2013),
wskaźnik uczenia się przez całe życie (eng. Lifelong Learning) jest w
Polsce jednym z najniższych w Europie. Wynosi tylko 4,7%, podczas gdy
średnia unijna to 9,5%, a w krajach skandynawskich - ponad 30%. Wskaźniki
dotyczą osób dorosłych, ale wypracowanie postawy ukierunkowanej na ciągłe
uczenie się (czyli właśnie chęć wiedzenia więcej, niż się wie i umienia
więcej, niż się umie), jest w kontekście polskim szczególnie ważna.

Pozdrawiam,
Helena

W dniu środa, 6 maja 2015 harclot w poczta.onet.pl <harclot w poczta.onet.pl>
napisał(a):

> Do przemyśleń w kwestii karności....
>
> =================================
> Sedlaczek
>
> Karność harcerza (harcerki) jest karnością żołnierską. Każdy rozkaz
> rodziców i przełożonych musi być wykonany natychmiast i z ochotą, chociażby
> był niemiły. Jest to nie tylko karność formalna, która płynie z obawy kary;
> jest to karność, która płynie z miłości i szacunku.
> Przez karność harcerską wyrabia harcerz (harcerka) w sobie karność
> społeczną, która jest niezbędnym czynnikiem w życiu Narodu.
> Przy rodzicach i przełożonych stoi harcerz (harcerka) w dobrej i złej
> doli, broni ich, szanuje i nawet mówić źle o nich nie pozwala przy sobie.
>
>
> Glass
>
> Posłuch harcerski przyczynia się do wyrobienia karności w życiu
> społecznym. Każdy rozkaz harcerski musi być wykonany natychmiast i
> ochotnie, choćby był niemiły. Przy rodzicach i przełożonych stoi harcerz w
> dobrej i złej doli; nawet mówić źle o nich nie pozwala przy sobie.
>
>
> Mauersberger
>
> Uprawiam swój umysł i wolę. Chcę myśleć jasno, logicznie. Chcę działać
> celowo, konsekwentnie. Ćwiczę i uprawiam moje ciało i zmysły. Uzdalniam je
> do życia duchowego. Do rozumnej służby Bogu i Ojczyźnie.
> Jestem karny wewnętrznie. Na zewnątrz opanowany i skupiony. Nade wszystko
> szanuję prawo. Prawo Boże i prawo moralne.
> Umiem słuchać. Chętnie, rozumnie i dokładnie wypełniam rozkaz. Umiem być
> poddany - wyrzec się własnej woli, o ile tego żąda: Ojczyzna, rodzice,
> zwierzchnicy.
>
>
> Wyszyński
>
> Idę, Ojcze, aby wypełnić, nie moją, ale Twoją Wolę - bo tak Ci podobało
> się... i wykonało się... wszystko, to głos z Krzyża...
> Niech przenikną do mego serca i niech uczą mnie poczucia obowiązku
> odpowiedzialności, tak w pracy i myśleniu, czci dla tych,
> którym zawdzięczam życie i serce.
> Ład myśli i czynów, to ład współżycia z Rodzicami, z Zwierzchnikami i
> Podwładnymi.
> ===============================
>
> Czyli Kamińskiemu sam tego nie wymyślił.
>
> Problem wynika z faktu że większa część obecnej kadry ZHP rozumie PiPH
> prymitywnie.
> Bo tak im to przekazała ich kadra.
> Ta z lat 70-80-90-tych, która tradycyjnego PiPH nie znała.
>
> Czesław
>
>
> P.S.
> Jeśli "wdrożony do posłuszeństwa" komuś "źle brzmi" to polecam "Lato
> leśnych ludzi" ;)
>
> PC
>
>
>
>
>
>
> W dniu 2015-05-05 o 19:21, Karol pisze:
>
>> Co do karności to ja już od jakiegoś czasu widzę ten sam problem, co druh.
>> Problem leży w cesze metody - świadomości celu (a właściwie jej braku).
>> Jednak jest to zarzut przeciw posłuszeństwu, a nie przeciw karności
>> (rozumianej tak, jak zdefiniował to Aleksander Kamiński). Dlatego
>> faktycznie posłuszeństwo powinno (moim zdaniem) zostać zamienione na np.
>> szacunek (swoją drogą, już w propozycji jest o nim).
>>
>> Co do karności to też bym ją zmienił, ale z innego powodu - bardziej
>> redakcyjnego ;) PH ma być zrozumiałe przez harcerzy, a dziś tego słowa się
>> już na co dzień nie używa. Na zbiórkach o Prawie, gdy pytam co to
>> "karność"
>> najlepsza odpowiedź harcerzy to "coś związane z karą". Tak się to kojarzy.
>> A nie daj Boże, dociekliwy harcerz zapyta pani od polskiego, ta go odeśle
>> do słownika PWN i tam znajdzie:
>> karny <http://sjp.pwn.pl/sjp/karny-I;2469791.html>
>> *1. *«dotyczący kary lub będący karą»
>>   *2. *«wdrożony do posłuszeństwa»
>> I już nie wiem, co gorzej brzmi - "karny" czy "wdrożony do posłuszeństwa".
>> Po prostu w dzisiejszym słowniku to znaczenie opisane przez Kamińskiego
>> pasuje bardziej do "silnej woli", "samokontroli" itp.
>>
>>
>>  --
> _______________________________________________
> Grupa dyskusyjna Czuwaj
> Czuwaj w listy.czuwaj.net
> http://listy.czuwaj.net/mailman/listinfo/czuwaj
> -----------------------------------------------
> Aby zrezygnowac z subskrybcji wyslij list na adres
> Czuwaj-request w listy.czuwaj.net o temacie unsubscribe


Więcej informacji o liście Czuwaj