[Czuwaj] ODP: Re: formalności
Adrian Łaskarzewski
adrian w laskarzewski.pl
Nie, 8 Lis 2015, 23:16:08 CET
-----Oryginalna wiadomość-----
From: TOGRO
Sent: Saturday, November 07, 2015 5:45 PM
>Adrian. Ale ja nie polemizuję z tym, czy przepisów należy przestrzegać.
>Należy. Polemizuję z tym, czy ten zapis jest słuszny. Tu się owszem
> >różnimy.Chcemy, żeby druzynowi byli instruktorami to szukajmy drogi
>motywacji, a nie nakazów. To jest główny sens mojej wypowiedzi. A jeśli
> >dodatkowo mam wątpliwości, czy instrukcja nie stoi w sprzeczności ze
>statutem, to moje wewnętrzne poczucie sprawiedliwości zapala czerwoną
> >lampkę.
>Pozdrawiam
>Tomasz Grodzki
Zupełnie nie wiem dlaczego mieszasz dwie rzeczy: motywację i wymogi.
Z Twoich wypowiedzi wnioskuję, że uważasz, ze należy zrezygnować z
jakichkolwiek wymogów i nakazów. Drużynowym mógłby zostać ktokolwiek. I
nawet nie musiałby wyrażać chęci, bo my mamy go jeszcze do tego prosić i
motywować.
Wymogi to nie są niepotrzebne nakazy.
Miałem teraz pisać dalej, ale uświadomiłem sobie, że jesteś kilkukrotnym
komendantem hufca z wieloletnim doświadczeniem, byłeś członkiem władz
chorągwi i Rady Naczelnej. Co ja mam Tobie tłumaczyć?
Niespójność w dokumentach - to akurat jest jasne. Zgłosić do "Opcji zero" i
pilnować przebiegu sprawy. Chociaż nadal uważam, że w ZHP dokmenty należy
odczytywać przez pryzmat celów organizacji.
Martwisz się o nakazy. Co nakazujemy przyszłym drużynowym?
Że mają mieć co najmniej 16 lat i że muszą co najmniej rozpocząć drogę
instruktorskiego rozwoju.
W czym widzisz problem?
To chyba oczywiste minimalne wymogi i wcale nie jakieś nieosiągalne i
wydumane - napiszę jeszcze raz to, o czym pisałem w poprzednich mailach:
Realizacja próby przewodnikowskiej nie jest niczym trudnym ani niczym
dodatkowym ponad prawidłowe prowadzenie drużyny. Tu nie ma nic na siłę ani
żadnego nakazu. Jeśli ktoś prawidłowo prowadzi drużynę, to w ciągu roku jest
w stanie spełnić wszystkie wymogi próby przewodnikowskiej. Myśląc cały czas
o pracy z drużyną, o próbach na stopnie, o własnym rozwoju, o środowisku w
którym działa - a nie o tym, co tu jeszcze należy zrobić, aby spełnić wymogi
próby. To jest pośredniość i naturalność metody harcerskiej, która dotyczy
również rozwoju instruktorów.
Jak chcesz zweryfikować, czy ktoś nadaje się na drużynowego, czy nie?
Drużyna też musi spełnić w okresie próbnym wymogi formalne. Te też
odpuszczamy?
Na pewno nie zgodzę się z tezą, że motywować należy poprzez obniżenie
wymagań (nakazów), bo wtedy będziemy mieć więcej drużynowych.
Może i będzie ich więcej, ale jakich? Bylejakich?
Harcerstwie powinno moim zdaniem stawiać wymogi, i to wysokie. To jest
właśnie motywujące, a nie pójście na łatwiznę.
Myśl ze śpiewnika mojego drużynowego:
"Rzeczywistych wartości nie osiąga się idąc drogą łatwą i przyjemną. Osiąga
się je w trudzie. \
I ten trud ma smak wielkiej przygody.
Jest jeszcze możliwość, że nadal Cię nie rozumiem.
hm. Adrian Łaskarzewski
Więcej informacji o liście Czuwaj